Obecnie dysponują 11. ha nowoczesnych szklarni, w których przygotowują rocznie 8 mln rozsad warzyw szklarniowych (pomidora, ogórka, papryki) oraz ponad 240 mln gruntowych.
Z okazji jubileuszu firma Krasoń zorganizowała spotkanie 9 lutego w podwarszawskiej Jachrance. Uczestniczyli w nim klienci, partnerzy biznesowi, pracownicy i członkowie rodziny.
– Stało się. Firma, która powstała w 1997 r., dziś wchodzi w wiek dojrzały. 20 lat to wystarczający okres, aby zdobyć doświadczenie, wiedzę, pokorę i potencjał niezbędny do funkcjonowania. Myślę, że te 20 lat było wykorzystane efektywnie – powiedział Grzegorz Krasoń, otwierając spotkanie jubileuszowe.
– To dzięki moim rodzicom – Teresie i Jerzemu, stałem się ogrodnikiem, jestem im za to wdzięczny – dodał. W latach 70. ub. wieku mieli we wsi Piaski kilka tuneli foliowych, w których uprawiali rzodkiewkę, sałatę, pomidory i chryzantemy. Od drugiej połowy lat 80. pan Grzegorz prowadził gospodarstwo już wspólnie z żoną Agatą. W małej szklarni sadzili warzywa i prawie wszystkie gatunki kwiatów. – Do miejsca w którym jesteśmy nie doszlibyśmy, gdyby nie ludzie których poznałem na swojej drodze. To Jan Statuch z Syngenty zachęcił mnie do zorganizowania dni otwartych w gospodarstwie, a Paweł Różański produkcji pomidorów szczepionych metodą japońską. W
1996 r. zapadła decyzja o produkcji rozsady. Sprowadzono z Holandii szklarnię o powierzchni 0,5 ha (służy do dziś jako „oddział ratunkowy”). Wówczas pierwszymi klientami stały się zakłady przetwórstwa Bonduelle i Unifreeze, z którymi współpraca trwa do dziś. W latach 1999-2001 budowano kolejne szklarnie przeznaczone pod produkcję rozsady. W 2001 r. Gospodarstwo Krasoń zdobyło nagrodę Krajowego Mistrza Agroligi. Do 2006 roku firma prowadzona była wspólnie z bratem Mariuszem. W 2010 r. zakupiono teren w Złotowie koło Piły. W 2013 oddano do użytku 3 ha obiektu pod produkcję rozsad. Obecnie zajmuje powierzchnię 6 ha. Grupa Producentów Rozsad Krasoń produkuje rocznie około 8 mln rozsad warzyw szklarniowych oraz 240 mln rozsad warzyw gruntowych.
– 20 lat to szmat czasu, który przeleciał jak pstryknięcie palcem – mówił pan Grzegorz. – Były wzloty i upadki, chwile radości i smutku, dobre spotkania, dużo pracy i wyrzeczeń, ale i duże osiągnięcia. Nasz sukces to zasługa ludzi, zgranego, zaangażowanego zespołu. Pierwsi pracownicy są z nami do dziś. Jestem im za to wdzięczny. Dziękuję partnerom, dostawcom, instytucjom i odbiorcom. Moje dzieci – Marcin, Michał oraz Marta są motywacją do dalszego rozwoju firmy.
Spotkanie było okazją do podziękowań, uhonorowania pracowników firmy Krasoń, klientów i partnerów biznesowych firmy oraz składania życzeń.
msz