8 organizacji inicjatywy #HodowcyRazem zwróciło się z prośbą do Pana Premiera Mateusza Morawickiego „o interwencję w spółkach wytwarzających energię elektryczną w zakresie rezygnacji z naddatkowych marż oraz o pilne podjęcie działań mających na celu wprowadzenie niezbędnych zmian legislacyjnych gwarantujących producentom żywności, rolnikom dostęp do energii elektrycznej, gazu i węgla w ilościach niezbędnych do utrzymania ciągłości produkcji żywności”.
Co się dziej z cenami energii?
#HodowcyRazem powołują się na pismo spółki Energy Solution zajmującej się działalnością doradczą dla odbiorców energii elektrycznej do Romana Wiatrowskiego ze Związku Pracodawców — Dzierżawców i Właścicieli Rolnych w Bydgoszczy.
Zdaniem Energy Solution mamy obecnie do czynienia z anomalią rynkową, dotyczącą zawyżonych marż wytwórców energii. Już w czerwcu firma zwracała uwagę, że pomimo spadku cen uprawnień do emisji C02 poniżej 69 EUR/t, czyli o ponad 25 proc. w porównaniu do stanu z 23 lutego, nie wpłynęło to na obniżenie cen energii elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii.
Spółka zwróciła także uwagę, że zgodnie z informacjami dostępnymi publicznie, koszt węgla kamiennego dla energetyki zawodowej w pierwszych miesiącach 2022 r. był na poziomie 15 zł/GJ, przy uśrednionym koszcie uprawnień do emisji na poziomie 83 EUR/t. To powinno skutkować uśrednionym kosztem elektrowni na węgiel kamienny w granicach ok. 500 zł/MWh, podczas gdy Towarowa Giełda Energii wycenia najbliższe okresy dostaw na ponad 1500 zł/MWh, a nawet 1900 zł/MWh.
Zdaniem Energy Solution także sytuacja podażowa na polskim rynku węgla kamiennego nie prezentuje się więc na tyle źle, aby uzasadniało to rekordowe wyceny hurtowe energii elektrycznej.
Czytaj także: Morawiecki - Teraz najważniejsze jest bezpieczeństwo energetyczne
Ceny energii pogrążają producentów rolnych i napędzają inflację żywności
W związku z powyższym inicjatywa #HodowcyRazem zwróciła się z prośbą o wyjaśnienie naddatkowych zysków osiąganych w spółkach zajmujących się wytwarzaniem energii elektrycznej.
- Energia elektryczna, gaz ziemny i węgiel są kluczowe na wielu etapach produkcji roślin i zwierząt oraz produkcji żywności, a wciąż rosnące rozwarstwienie między kosztem wytwarzania energii elektrycznej a jej ceną na rynku hurtowym może doprowadzić do krytycznych sytuacji pod kątem ciągłości prowadzenia produkcji żywności – piszą hodowcy, którzy zwracają uwagę, że taka sytuacja nadaje nowy impuls do wzrostu inflacji, z którą rząd walczy.
Przerwy w produkcji żywności mogą być powodem paniki
Hodowcy przypominają także, że produkcja żywności, w tym zwłaszcza pochodzenia zwierzęcego, stanowi istotny element bezpieczeństwa żywnościowego państwa i musi podlegać ochronie, dlatego dostęp do energii elektrycznej, gazu ziemnego i węgla jest kluczowy na wszystkich etapach hodowli zwierząt i produkcji mięsa. - Tylko niezakłócony proces produkcji żywności gwarantuje konsumentom dostęp do niej oraz bezpieczeństwo w zakresie jakości. A w przypadku hodowli zwierząt i produkcji żywności długotrwałe przerwy w dostawie prądu, gazu i węgla generują zagrożenie dla życia i zdrowia zwierząt – napisało 8 organizacji hodowców zwierząt gospodarskich.
Lista wniosków
Biorąc pod uwagę powyższe inicjatywa #HodowcyRazem, zaapelowała do Premiera o:
- zablokowanie cen końcowych energii dla producentów rolnych, rolników na okres do 2023 r. na podstawie kosztów wytworzenia plus średnia marża wieloletnia;
- uwzględnienie wszystkich obiektów produkcyjnych przedsiębiorstw sektora rolno spożywczego w grupie obiektów, które powinny być chronione przed ograniczeniami w dostawach nośników energii między innymi poprzez zapewnienie minimalnej mocy poboru na poziomie nie niższym niż 90% wartości mocy zamówionej.
wk
fot: pixabay