StoryEditor

Jest sucho

12.05.2016., 10:28h
Zaczyna brakować wody, a coraz więcej osób podlewać swoje uprawy. W glebie nie ma zapasu wody po ubiegłorocznej suszy. Synoptycy deszcz zapowiadają na jutro, choć nie we wszystkich rejonach Polski.

W rolnictwie notuje się już pierwsze symptomy suszy i jeśli sytuacja się nie zmieni, jej skutki mogą być gorsze niż rok temu - podał w poniedziałek prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz.

- Bardzo duże szkody na plantacjach spowodowała najpierw zima - była dosyć krótka, ale mroźna, wiele rzepaku i zbóż trzeba było przesiać. To też komplikuje sytuację finansową, nie tylko na rynku mleka, ale i na rynku wołowiny oraz zboża - powiedział Szmulewicz.

- Druga sprawa to jest ogromna susza. Weszliśmy w okres wegetacji praktycznie bez zapasów wody i w części Polski środkowej, zwłaszcza Mazowsza zachodniego i północnego, Kujaw i Wielkopolski, mamy ogromną suszę. Skutki mogą być o wiele większe niż w zeszłym roku - ostrzegł. - Wchodzi się w łan zboża, jest rzadki, ziemia jest popękana już dzisiaj z braku wody. To naprawdę nie napawa optymizmem.

 Aby uniknąć błędów z zeszłorocznej suszy zalecił jak najszybsze uruchomienie systemu ubezpieczeń rolnych. Według prezesa KRIR państwo będzie musiało pomóc wielu gospodarstwom, aby nie upadły.

W marcu i kwietniu opady były na stosunkowo dobrym poziomie. Nie było jednak mowy o uzupełnieniu strat z roku ubiegłego. Gleba była wilgotna, ale na głębokości kilkudziesięciu centymetrów można było natrafić na twardą, suchą warstwę, w którą ciężko było wbić szpadel.

Obecnie mamy do czynienia z ciepłą, słoneczną pogodą. W ciągu najbliższych dni zapowiadane jest ochłodzenie, w niedzielę nawet do 10ºC. Dobrze gdyby wraz z masami chłodnego powietrza nad Polskę dotarły również chmury deszczowe. Już jutro w niektórych rejonach zapowiadane są deszcze. Czy spadną i jak intensywne będą przekonamy się w najbliższym czasie.

Źródło: www.pap.pl

21. listopad 2024 03:44