StoryEditor

Kolejna konferencja z cyklu Czas na polskie superowoce

27.06.2019., 11:58h
– Ta kampania ma za zadanie przybliżyć potrzebę zwiększenia spożycia owoców – powiedział minister Jan Krzysztof Ardanowski, który wspólnie z głównym inspektorem sanitarnym Jarosławem Pinkasem przedstawiał zalety polskich borówek, porzeczek i malin.

W konferencji uczestniczyli również przedstawiciele Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek, Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej oraz Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach.

– Porozumienie siedmiu organizacji producentów owoców miękkich w sprawie wspólnych działań promocyjnych jest w mojej ocenie jaskółką zwiastującą pozytywne zmiany – podkreślił szef resortu Ardanowski.

– Bez konkurowania, który owoc lepszy, bez wzajemnego wypychania się z rynku producenci owoców miękkich proponują płynne przechodzenie w sezonie od  jednych owoców do drugich – zauważył minister i zwrócił również uwagę na to, że producenci coraz lepiej wykorzystują możliwości eksportowe. Podkreślił, że rolą ministra  jest tworzenie warunków dostępu do kolejnych rynków, ale efektywne wykorzystanie tych możliwości jest już zadaniem producentów.

– Bardzo ważne jest organizowanie się producentów, ale przetwórcy nie mogą też wykorzystywać przy każdej okazji swojej dominującej pozycji na rynku – mówił  minister Ardanowski komentując ataki na przedstawione propozycje rozwiązań prawnych dotyczących umów kontraktacyjnych i cen referencyjnych.

Minister podkreślił, że na forum Unii Europejskiej, także należy zabiegać  o swoje. Przypomniał, że do niedawna zagrożone było uprawianie jagody kamczackiej, gdyż w Unii Europejskiej nie była ona zarejestrowana jako roślina uprawna.

– Podjęliśmy zdecydowane kroki udowadniając, że jest to roślina uprawiana w Polsce od ponad 25 lat, roślina o właściwościach prozdrowotnych. Komisja Europejska przyjęła te argumenty i zagrożenia likwidacji plantacji już nie ma –  poinformował.

Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas zachęcał do codziennego jedzenia polskich owoców.

– Polskie owoce są bardzo dobrej jakości. Powinniśmy spożywać dziennie od 5. do 7. ich porcji – mówił, zwracając także uwagę na walory prozdrowotne naszych owoców jagodowych.

– Zawarte w tych owocach składniki, przy ich regularnym spożywaniu, chronię nas przed nowotworami i zawałami – podkreślił Jarosław Pinkas.

– W czasie takich upałów jak obecnie, owoce dostarczają nam również wodę i minerały – dodał.



Prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw Jacek Boguta poinformował, że środki na kampanię „Czas na polskie superowoce” pochodzą z Funduszu promocji owoców i warzyw.

– Świeże owoce mamy dostępne od maja do połowy października i wszystkie one są ważne dla naszego zdrowia i urody – podkreślił.

Natomiast profesor Edward Żurawicz z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach zwrócił uwagę, że rośnie wydajność produkcji i dziś sięga ona w przypadku borówki amerykańskiej 15 i więcej ton z ha.

– Gwarancją dobrych plonów są odpowiednie odmiany i nad tym cały czas trwają prace w Instytucie – podkreślił.

Prezes Krajowego Stowarzyszenia Plantatorów Czarnych Porzeczek dr Piotr Baryła poinformował, że w Polsce uprawianych jest około 20. odmian tego owocu, z czego 80 procent to są odmiany polskie.

– 100 gram owocu zawiera dzienne zapotrzebowanie na witaminę C – zwrócił uwagę prezes Baryła.

– Od pięćdziesięciu lat uprawiamy w Polsce borówkę amerykańską, a właściwie borówkę wysoką – poinformował prezes Stowarzyszenia Plantatorów Borówki Amerykańskiej Ireneusz Komorowski zwracając uwagę, że roślina ta znalazła w Polsce świetne warunki glebowe.

W konferencji  uczestniczyli ponadto przedstawiciele pozostałych organizacji realizujących kampanię „Czas na polskie superowoce”: Stowarzyszenia Plantatorów Jagody Kamczackiej, Stowarzyszenia Plantatorów MiniKiwi, Krajowego Zrzeszenia Plantatorów Aronii ARONIA POLSKA oraz Stowarzyszenia Plantatorów Truskawki.

Maciej Kania
Źródło: MRiRW

23. listopad 2024 10:42