W związku z zaistniałą sytuacją epidemiologiczną Polski Związek Ogrodniczy, w oparciu o sygnały zgłaszane przez regionalne organizacje ogrodnicze sfederowane w PZO, członków naszych organizacji i obserwacje rynków hurtowych (w szczególności Wielkopolskiej Gildii Rolno-Ogrodniczej w Poznaniu), centrów ogrodniczych, kwiaciarni skierował list do ministra Jana Krzysztofa Ardanowskiego, pokazujący wielkie zagrożenia dla producentów roślin ozdobnych.
Zarządzenia rządu RP ograniczające swobodę poruszania się ze względu na zagrożenia życia i zdrowia naszych obywateli praktycznie zahamowały możliwości zbytu cebul kwiatowych, roślin doniczkowych, a także kwiatów ciętych, co stanowi ogromne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania tej branży.
Branża wysyła listy
Kolejny list do ministra rolnictwa został wysłany 23 marca br., przedstawiono w nim wstępne szacunkowe straty naszej branży. Wystąpienia te za pośrednictwem Federacji Branżowych Producentów Rolnych, której PZO jest członkiem, zostały skierowane do Komisji Europejskiej, w tym do eurodeputowanego Janusza Wojciechowskiego, jak również do COPA/COGECA (jest to organizacja reprezentująca branżowe organizacje rolnicze i spółdzielczość rolniczą).
Jak zminimalizować straty?
Stowarzyszenie Producentów Ozdobnych Roślin Cebulowych wysłało list do ministra rolnictwa, w którym przedstawiono niżej wymienione propozycje, umożliwiające minimalizację zagrożeń dla gospodarstw tej branży. Są to: zawieszenie spłat i naliczania odsetek i rat kredytów, zablokowanie granic dla dostaw kwiatów spoza Polski, opracowanie zasad rekompensaty za utracone dochody, udzielenie pomocy finansowej na odtworzenie produkcji i jej kontynuowanie, rozważenie możliwości powołania komisji do szacowania strat.
W wystąpieniach skierowany jest apel o podjęcie przez rząd działań, mających na celu ograniczenie do minimum strat w naszej branży i udzielenie daleko idącej pomocy.
Sytuacja w Europie
Nadzwyczajne wideospotkanie Grupy Roboczej Kwiaty i Rośliny Ozdobne COPA/COGECA, poświęcone sytuacji w tym sektorze odbyło się 27 marca br. Sytuacja we wszystkich krajach Unii Europejskiej jest podobna i spadek sprzedaży wynosi od 80 do 90%.
Konieczność zniszczenia aktualnej wielkiej produkcji, brak możliwości zapewnienia prawidłowego funkcjonowania szkółek i upraw, konieczność utrzymywania zatrudnienia powoduje utratę płynności finansowej i stanowi zagrożenie bankructwem.
Niektóre kraje (Holandia, Dania) nie widzą możliwości wsparcia w ramach funduszy unijnych, sugerują pomoc w ramach programów krajowych. Komisja Europejska obecnie nie jest przygotowana na odpowiednie rozwiązania, a priorytetem jest zapewnienie niezakłóconych dostaw żywności, pomoc dla sektora kwiatowego zeszła więc na plan dalszy.
Uzgodniono, że należy zwiększyć nacisk na krajowe ministerstwa rolnictwa i jednocześnie apelować do odpowiednich ministrów na wywieranie presji na Komisję Rolnictwa UE i komisarza Wojciechowskiego. Ponieważ pomoc krajowa będzie prawdopodobnie niewystarczająca, konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań na szczeblu europejskim.
Miejmy nadzieję, że podobnie jak inne branże, branża kwiaciarska zostanie uwzględniona w ramach pomocy przewidzianej w „tarczy antykryzysowej” przygotowanej przez rząd RP. Wielkość strat i zapaści w branży roślin ozdobnych zależeć będzie od długości okresu wygaszania epidemii, ale także w znacznej mierze od form i wielkości wsparcia rządu RP, takich jak umorzenie zobowiązań wobec KRUS, przesunięcie terminów spłat kredytów, udzielenie nisko- lub nieoprocentowanych kredytów bankowych na podtrzymywanie produkcji i zachowanie płynności finansowej.
Polski Związek Ogrodniczy będzie uczestniczył w przedstawianiu opinii do MRiRW i podejmowanych działaniach, mających na celu ograniczenie do minimum strat naszej branży.
Zdzisław Woźniak, wiceprezes PZO