Na skutek podatku cukrowego zapotrzebowanie przetwórstwa na owoce i warzywa spadnie o 95 tys. ton rocznie

„WEI apeluje o zaniechanie prac nad nową regulacją, która w proponowanej formie, nie tylko nie spełni swojego prozdrowotnego celu, ale przyczyni się do nieodwracalnej utraty konkurencyjności przez polskie firmy, pociągnie na dno polską branżę rolno-spożywczą i doprowadzi do zubożenia sporą grupę obywateli” – podano w komunikacie.

Podatek cukrowy zagrożeniem dla polskiej gospodarki

Organizacja wskazuje na możliwe zagrożenia ekonomiczne, jakie nowy podatek może przynieść polskiej gospodarce. Najboleśniej nowe przepisy odczuwają najmniejsze i najsłabsze podmioty. Po kieszeniach dostaną najsłabiej uposażeni konsumenci. Dla nich wzrost ceny napojów owocowych  szacowany nawet na około 1,40 zł za litr opakowania, oznacza konieczność wyboru tańszego, gorszej jakości i niekoniecznie zdrowego zamiennika. 
WEI zwraca również uwagę na niekonsekwencję polityki fiskalnej państwa. Podatek od konsumpcji jest przykładem podatku regresywnego. Osoby mniej zamożne płacą nieproporcjonalnie więcej niż osoby zamożne. Opłata cukrowa uderzy również w drobnych producentów, przetwórców i pośredników z branży rolno-spożywczej. Jak podaje WEI, polskie małe i średnie firmy odpowiadają za aż 70 proc. polskiego rynku napojów.

Ustawa przyczyni się do spadku zapotrzebowania na owoce i warzywa do przetwórstwa

Sieci handlowe będą przerzucały koszty na dostawców, żeby utrzymać możliwie konkurencyjne ceny w sklepach. Kolejną grupą, która w łańcuchu dostaw będzie musiała wziąć na siebie koszty nowego podatku i ewentualne konsekwencje niższej sprzedaży tanich napojów, to rolnicy. Nowy podatek na wyroby gotowe to dodatkowy problem z zagospodarowaniem i zbytem ich surowców. Branża szacuje, że ustawa przyczyni się do spadku zapotrzebowania na owoce i warzywa dla przetwórstwa o około 95 tys. ton rocznie.

Źródło: www.wiadomoscihandlowe.pl