Bożena Nosecka z IERiGŻ uświadomiła rolę, jaką pełni Polska w światowej produkcji owoców miękkich. Jednak z wielu przedstawionych danych wynika konieczność poprawy jakości owoców w celu osiągnięcia wyższych cen w eksporcie. Aktualnie większość owoców trafia do przetwórstwa. I tak, w ostatnim sezonie zamroziliśmy ok. 130 tys. ton truskawek, 76 tys. t malin, 28 tys. t czarnych porzeczek i 16 tys. t porzeczek czerwonych. W latach 2012–2015 Polska, z wynikiem 48%, była niekwestionowanym liderem w tej branży w UE (na drugim miejscu Włochy – 26%).
Interesująca była możliwość prześledzenia cen owoców miękkich do przetwórstwa w latach 2007–2016. Za truskawkę odszypułkowaną do mrożenia płacono podobnie w 2007 i minionym roku – odpowiednio 3,40 zł i 3,30 zł. Rekordowy dla plantatorów był rok 2012 z ceną 4,60 zł/kg. Cena porzeczki czarnej spadła z 4,10 zł w 2011 r. do tragicznie niskiej – 0,60 zł w ostatnim sezonie. – Rynek jest zmęczony wzrostem cen malin – mówiła Bożena Nosecka, za które mroźnie musiały płacić po 5,20 zł/kg. Z kolei ceny aronii bezlitośnie spadają. W zeszłym roku plantatorzy uzyskiwali po 0,70 zł/kg.
Dr Dariusz Paszko z UP w Lublinie mówił o kosztach i opłacalności produkcji owoców miękkich. Zwracał uwagę m.in. na niskie plony uzyskiwane w polskiej produkcji polowej. Od roku 1994 spadają też ceny uzyskiwane za truskawki mrożone z Polski, podczas gdy inne kraje, np. Meksyk czy Egipt notują duże zwyżki tychże. Zgodnie z badaniami własnymi prelegent przedstawił koszty produkcji truskawek z podziałem na uprawę tradycyjną dla przetwórstwa (owoce odszypułkowane) i truskawek deserowych.
Józef Perczak reprezentujący COBORU przedstawił wyniki badań odmian wyhodowanych w Instytucie Ogrodnictwa. W minionym roku do Krajowego Rejestru wpisano tradycyjnie owocującą (w średnim terminie) truskawkę Pink Rosa, w b.r. późno dojrzewającą odmianę Panvik.
Krajowy Rejestr wzbogacił się ostatnio w cztery odmiany maliny, pochodzące z Instytutu Ogrodnictwa. Dwie z nich – Radziejowa i Sokolica owocują tradycyjnie, a Poemat i Polonez powtarzają owocowanie.
Radca prawny – Joanna Pabiniak przybliżyła obowiązujący w Polsce system ochrony prawnej odmian roślin ogrodniczych. Naruszeniem wyłącznego prawa do odmiany jest rozmnażanie, a nawet przygotowanie do rozmnażania, oferowanie do sprzedaży, sprzedaż, import, eksport, a także przechowywanie bez zgody właściciela odmiany (hodowcy). Trzeba wiedzieć, że również tzw. badanie rynku (serwisy aukcyjne, ogłoszeniowe, ogłoszenia prasowe) narusza wyłączne prawo.
Kontynuacją wystąpienia radcy prawnego był wykład dr Sylwii Keller-Przybyłkowicz z IO, omawiający możliwości identyfikacji odmian na podstawie markerów DNA.
Jerzy Dominikowski z firmy Hortplant „zabrał zgromadzonych do Quebec” na Międzynarodową Konferencję Truskawkową. Wyjaśnił zasady innowacyjnej ochrony kwiatów truskawki przed szarą pleśnią. Metoda zwana „Flying doctors” polega na dostarczaniu do trzmielego ula preparatu Prestop 4B, który trzmiele przenoszą na odnóżach do kwiatów, chroniąc je przed szarą pleśnią. Mówił też o zastosowaniu biopestycydów FungOUT (kwas cytrynowy) oraz Tivano (kwas cytrynowy i kwas mlekowy).
Przyszłością w hodowli odmian powtarzających jest rozmnażanie truskawek przez nasiona. Do zalet tej metody należą uprawa roślin tworzących małą liczbę rozłogów, uwolnienie od niektórych chorób oraz łatwiejsza ochrona własności intelektualnej hodowcy. Prognozuje się, ze za 20 lat rozmnażanie generatywne truskawek będzie przeważać nad wegetatywnym.
W duchu Integrowanej Ochrony Wojciech Piotrowski przedstawił metody wspomagające ochronę chemiczną. Zalecał m.in. stosowanie Serenade ASO (Bacillus subtilis) – do zwalczania szarej pleśni. Polyversum WP (Pythium oligandrum) warto stosować przeciw szarej pleśni, skórzastej zgniliźnie owoców, mączniakowi prawdziwemu białej i czerwonej plamistości liści. Polecał też wykorzystanie środka biotechnicznego na bazie laminaryny Vaxiplant SL oraz nawozów dolistnych opartych na krzemie, tytanie, węglanie czy fosforanie potasu, wspomagających ochronę roślin.
W 2015 r. na malinie i truskawce pojawił się nowy szkodnik – urazek czteroplamek – chrząszcz, żerujący w dojrzewających owocach i będący przyczyną dyskwalifikacji plonu. Jest trudny do zwalczenia, gdyż żeruje wewnątrz owoców. Nowe zagrożenie stanowi też szpeciel – przebarwiacz malinowy, powodujący mozaikowate przebarwienia liści, ich zwijanie się do środka i rozpad owoców. Szpeciel przenosi też wirusa plamistości liści maliny. Bardzo wrażliwą jest odmiana Glen Ample.
Dr Jacek Rabcewicz omówił budowę samojezdnego kombajnu do zbioru owoców jagodowych – Oskar. Prace konstrukcyjne mają kilka celów: zmniejszenie masy maszyny, uniwersalność – możliwość zbioru różnych gatunków (regulowany skok palców otrząsaczy), zbiór z niskich partii krzewów, tworzenie różnych systemów zbioru owoców (skrzynki, skrzyniopalety). Praktyka pokazuje dobre możliwości zbioru tym kombajnem również świdośliwy i jagody kamczackiej. Wykładowca przedstawił też obiecujące wyniki badań zbioru malin przy użyciu pulsacyjnego strumienia powietrza. Katarzyna Wójcik