Żywność jest bezpieczna
Według ekspertów EFSA można stwierdzić bezpieczeństwo warzyw i owoców na podstawie doświadczenia z poprzednich lat, dotyczącego pokrewnych koronawirusów, takich jak koronawirus ostrego zespołu ostrej niewydolności oddechowej (SARS-CoV) i koronawirusa zespołu oddechowego na Bliskim Wschodzie (MERS-CoV). Na chwilę obecną nie ma również żadnych dowodów sugerujących, że COVID-19 różni się pod tym względem od poprzednich. Opinię tę podzielają eksperci z Niemieckiego Federalnego Instytutu Oceny Ryzyka.EFSA podkreśla „pomimo, że nowy koronawirus może pozostawać na powierzchniach przez kilka godzin lub nawet kilka dni (w zależności od rodzaju powierzchni), jest bardzo mało prawdopodobne, aby wirus utrzymał się na powierzchni przy przenoszeniu, podróży i ekspozycji na zmiany temperatur."
Bez względu na minimalne zagrożenie, producenci warzyw i owoców powinni jednak nadal zabiegać o utrzymanie najwyższych poziomów higieny i bezpieczeństwa żywności.
Procesy sanitarne i higieniczne w wielu krajach zostały jednak istotnie wzmocnione. Co więcej, nie jest wykluczone, że w wyniku obaw i pomimo uspokajających oświadczeń klienci mogą żądać jeszcze dodatkowych certyfikatów lub zapewnień od swoich dostawców. EFSA apeluje zarówno do władz krajowych, jak i UE o monitorowanie rozprzestrzeniania się tego rodzaju dodatkowych środków.
Konsekwencje dla gospodarki
Jak podaje EFSA pierwsze skutki wybuchu epidemii dla tego sektora rolniczego odnotowano już w Chinach. Niesie to szereg implikacji dla europejskich owoców i warzyw oraz innych dostawców wynikający z paraliżu operacji i spowolnienia działalności gospodarczej.Dostawy warzyw i owoców są bardzo wrażliwe na wszelkie opóźnienia w łańcuchu dostaw. Problemy logistyczne i brak personelu w Chinach stanowią dziś globalne utrudnienie w przepływie towaru prowadzące do opóźnień w całej Azji. Wielu importerów zostało wezwanych do rozładunku swoich towarów w chińskich portach, co spowodowało ich zablokowanie lub wydłużenie czasu przechowywania. Powoduje to również często zmianę trasy przesyłek. Europejscy eksporterzy zgłaszają głównie opóźnienia w chińskich portach, podczas gdy eksporterzy z półkuli południowej mają problemy z rozładowaniem swoich towarów.
Spowolnienie w chińskich portach i zatrzymanie części towarów w chłodniach i magazynach, wywołało globalny problem dostępności kontenerów. Pierwsze skutki obserwuje się już w Ameryce Łacińskiej, gdzie niedobory w kontenerach mogą doprowadzić do spowolnienia eksportu owoców na rynek globalny oraz do Europy. Zdaniem EFSA w najbliższych tygodniach należy się spodziewać wzrostu konkurencji i wzrostu kosztów pozyskiwania kontenerów do transportu praktycznie na wszystkich rynkach.
Problemem staje się również pozyskiwanie materiałów opakowaniowych dla producentów owoców i warzyw pochodzących z Chin.
Utrudniony handel z Chinami
W pierwszej kolejności problemy dotknęły owoce eksportowane głównie z UE, takie jak cytrusy, kiwi, jabłka oraz gruszki. Prognozy wciąż nie przewidują wznowienia dużych dostaw do Chin w związku z czym eksporterzy z UE muszą spodziewać się poważnych przeszkód na tamtejszym rynku.Kraje z półkuli południowej również mogą spodziewać się poważnych utrudnień. Przykładem może być rynek cytrusów, z którego ponad 350 tys. ton trafia na rynek chiński. Główni dostawcy to Egipt (28%) i Republika Południowej Afryki (34%), USA (20%), a także zagrożony wywóz z UE (Hiszpania – 5%). Te owoce mogą zostać przekierowane na inne rynki, zarówno azjatyckie, ale również rynek UE.
Chińskie dostawy na rynki zewnętrzne ulegają spowolnieniu. Jeśli chodzi o import do UE to objęte nim zostały niektóre owoce cytrusowe (grejpfruty) oraz czosnek. Import czosnku jest szczególnie wrażliwy, gdyż objęty jest on specjalną licencją. Dodatkowym utrudnieniem jest w tym przypadku fakt, że handel pomiędzy Chinami a UE jest obecnie możliwy, więc sytuacja ta nie została zgłoszona jako działanie siły wyższej na poziomie UE i ocena zagrożenia pozostaje w gestii państw członkowskich. Sprawą skomplikowaną, a wręcz niemożliwą, będzie przedłużenie tej licencji po jej wygaśnięciu w maju tego roku.
Wewnątrz UE nadal stabilna sytuacja, ale...
Relatywnie stabilna sytuacja panuje wciąż wewnątrz UE. Pojawiają się jednak już pierwsze problemy m.in. brak kierowców i personelu firm przewozowych na obszarach dotkniętych COVID-19 co może prowadzić do niedoborów owoców i warzyw w tych regionach. Zdaniem EFSA konieczne będzie wdrożenie planu dostaw awaryjnych.Poszczególne kraje podejmują środki ostrożności co powoduje pierwsze problemy z docieraniem transportów na czas. Jest to szczególnie ważne w przypadku produktów łatwo psujących się. Dla eksporterów owoców i warzyw szczególnie niebezpieczne mogą być wszelkie doniesienia o dodatkowych środkach kontroli granicznej w strefie Schengen, gdyż może to prowadzić do znacznych zakłóceń w handlu wewnętrznym. Pierwszym przykładem tego typu utrudnień jest blokada we Włoszech. Potencjalnie podobne środki mogą zostać wkrótce wprowadzone w innych państwach członkowskich, takich jak Francja, Hiszpania lub Belgia. Nasilające się blokady i zakłócania w handlu wewnętrznym mogą w rezultacie skutkować przestawieniem się handlu w większym stopniu na produkty lokalne.
W ocenie EFSA, w najbliższym czasie, dla rynku owoców i warzyw, kluczowa będzie zdolność operatorów międzynarodowych do modyfikowania kontraktów i przekierowywania produktów pomiędzy poszczególnymi rynkami w zależności od ich otwartości, tak by uniknąć zatorów w przepływach świeżej żywności w ramach UE.
Wpływ koronawirusa na zachowania konsumenckie
W związku z koronawirusem zaobserwowano „efekt gromadzenia zapasów”, przekładający się na wzrost sprzedaży produktów o długim okresie trwałości, takich jak cebula czy ziemniaki.W niektórych regionach wprowadzono zmiany dotyczące funkcjonowania supermarketów. Zalecono m. in. zamknięcia sklepów w weekend, ograniczenia dotyczące zachowania odległości między klientami lub po prostu zmniejszenie częstotliwości zakupów. Te zmiany mogą potencjalnie wpłynąć na przepływ handlu.
Koronawirus może przyczynić się do zmiany nawyków zakupowych w przyszłości. Następuje przejście w kierunku zakupów online, widoczne zwłaszcza w Chinach. Duże platformy pracują nad priorytetem zapewnienia świeżych produktów w swoich kanałach dostawy oraz przyspieszenia dostaw. Istnieją też inicjatywy, które umożliwiają producentom transmisje na żywo ze swoich sadów. Warto w tym momencie promować zdrową dietę bogatą w owoce i warzywa, która wspiera układ odpornościowy.
oprac. am
Źródło: Unia Owocowa
Fot. pixabay