Jakie owoce i warzywa królują aktualnie w koszykach Polaków? I dlaczego warto właśnie po te produkty sięgać?
-
Bakłażan – po pierwsze pyszny, po drugie dla tych, którzy dbają o linie, jest to warzywo niskokaloryczne, za to bogate w związki fenolowe i flawonoidy.
– Te pierwsze pomagają zapobiegać rozprzestrzenianiu się nowotworów, działają przeciwalergicznie i niwelują infekcje. Flawonoidy są z kolei silnymi antyoksydantami - mają zdolność neutralizowania wolnych rodników, co czyni je doskonałą substancją przeciwstarzeniową, wykazują również właściwości przeciwzapalne. Surowy bakłażan może być nieco gorzki w smaku, szczególnie jeśli chcemy podać go dzieciom. Wystarczy przed obróbką termiczną pokroić bakłażana, posolić i opłukać lub zebrać „pot” ręcznikiem papierowym – mówi Katarzyna Błażejewska-Stuhr, dietetyczka kliniczna i psychodietetyczka, ekspertka kampanii „Jedz owoce i warzywa – w nich największa moc się skrywa!”. - PAPRYKA – sezon na paprykę trwa w najlepsze, pamiętajmy aby w sklepie wybierać tę, która pochodzi z Polski, ponieważ bardzo często markety zaopatrują się w towar z importu, mimo że dostępny jest świeży z naszego rodzimego rynku. Jako warzywo zawiera bardzo dużo witaminy C, jedzenie papryki dostarcza również kapsaicynę, związek ten jest przeciwutleniaczem.
- SZPINAK – szpinak od zawsze kojarzony ze zdrowiem, bogaty jest w foliany, które chronią przed chorobami serca oraz nowotworami.
– Młode listki szpinaku można jeść na surowo, kładąc je dziecku na kanapkę, dodając do sałatki lub zielonego koktajlu, razem z jabłkiem i dodatkiem wody. Co ważne, szpinak mrożony nie traci większości drogocennych składników – zapewnia dietetyczka.
- AGREST I PORZECZKI – na odporność – Owoce te tracą na popularności, ponieważ nie są tak słodkie, jak choćby winogrona, jednak tym bardziej zachęcam do ich jedzenia. Poszukiwanie jak najsłodszego smaku nie jest bowiem korzystne z punktu widzenia odżywiania najmłodszych. Dbajmy o różnorodność smaków, zapewniając w ten sposób dziecku niezwykle cenne doświadczenia smakowe oraz odżywcze – przekonuje Katarzyna Błażejewska-Stuhr.
- BRZOSKWINIE – doskonale nawadniają organizm podczas upałów, które towarzyszą nam od dłuższego czasu. Zawierają dużą ilość potasu oraz kwasu foliowego. – Niektóre dzieci z nadwrażliwościami mają problem z „owłosioną” skórką brzoskwiń - można im wówczas zaproponować obranie owocu – podpowiada dietetyczka.
- MORELE – te niewielkie owoce, zawierają spore ilości witamin między innymi A, C oraz E. Dodatkowo jedząc morele, zaopatrujemy swój organizm w naturalne przeciwutleniacze, chronią nas również przed cukrzycą i chorobami serca.
Źródło: inf. pras-jedzowoceiwarzywa.pl