Rok podwyżek kosztów
Kolejne drastyczne podwyżki cen nawozów mineralnych zamykają trudny rok dla polskich rolników. Grudzień przyniósł krytyczny poziom cen, ale już od początku 2021 r. organizacje rolnicze zwracały uwagę, że sytuacja na rynku nawozów, szczególnie azotowych, jest bardzo trudna. Wielkopolska Izba Rolnicza interweniowała w tej sprawie już trzykrotnie, ale mimo zapowiedzi rządu dotyczących ustabilizowania cen, stawki poszły znowu w górę. Dlatego WIR apeluje do MRiRW po raz czwarty w tym roku, zaznaczając, że gorzej nie było od ostatnich dwóch dekad.
Dokładna analiza
Według obliczeń WIR ceny saletry amonowej i mocznika to w tym roku prawdziwy dramat:
Saletra amonowa: styczeń – 1 077,17 zł/t, październik – 2 651 zł/t, grudzień – 4 649,67 zł/t;
Mocznik: styczeń – 1 400 zł/t, październik – 3 311,71 zł/t, grudzień – 5 320 zł/t.
Tak więc cena saletry amonowej wzrosła o 331%, a mocznika o 280%. Zebrane przez WIR dane wskazują, że są to ceny najwyższe od 21 lat.
Ceny w skupach nie zachwycają
Co najważniejsze i najtrudniejsze w tej sytuacji to fakt, że cena saletry amonowej w stosunku do ceny pszenicy w skupie jest nie tylko niekorzystna, ale tragiczna: dotychczas było to 1:1,2(1,5), natomiast aktualnie jest to 1:3,5. Opłacalność produkcji przy takim stosunku praktycznie nie istnieje. Problemem nie tylko są wysokie koszty nawozów, ale ich dostępność – a raczej jej brak. Ograniczona ilość środków do produkcji to kolejny problem dla rolników.
Według WIR, wzrost cen nawozów mineralnych nie przekłada się na wzrosty w skupach płodów rolnych. Tak więc rosną koszty produkcji i brak jest możliwości rozwoju, szczególnie dla mniejszych gospodarstw, których w Polsce jest najwięcej. Brak opłacalności produkcji skutkować będzie wzrostami cen żywności.
Dlatego Wielkopolska Izba Rolnicza zaapelowała do ministra Henryka Kowalczyka o podjęcie działań, które pomogą zahamować dramatyczny wzrost cen nawozów sztucznych. Możliwe, że do czterech razy sztuka.
al na podst. WIR
wykres: WIR
fot. archiwum