Według autorów raportu wzmocnienie branży zredukuje lukę w handlu żywnością oraz korzystnie wpłynie na poziom zdrowia społeczeństwa angielskiego. Nawołują oni do umieszczenia ogrodnictwa w centrum wchodzącego w życie 25-letniego planu dotyczącego żywności i gospodarowania. Celem planu jest zmniejszenie deficytu w handlu zagranicznymi żywnością pochodzącą z tego sektora, który obecnie wynosi 8 mld funtów.
Prof. Tim Lang i dr Victoria Schoen, autorzy raportu, mówią: - Jesteśmy zmartwieni, że strategia rządu polega na karmieniu Wielkiej Brytanii zdrowymi produktami pochodzącymi z Europy - warzywami i owocami, podczas gdy nasz przemysł żywnościowy eksportuje mniej pożądane produkty jak alkohol czy żywność zawierającą cukry i tłuszcze.
Od roku 1985 powierzchnia upraw warzyw zmniejszyła się w Zjednoczonym Królestwie o 26%, a owoców aż o 35%. Deficyt w handlu produktami ogrodniczymi wynosi obecnie 7,8 mld funtów, co stanowi 37% całego deficytu w handlu zagranicznym żywnością.
Duży spadek produkcji zanotowano w takich grupach jak: jabłka, gruszki, kapusty i sałaty. Ceny żywności w okresie od 2007-2013 r. wzrosły o 35%, przy czym owoce zdrożały średnio o 26%, a warzywa o 27%, zatem mniej niż pozostałe produkty żywnościowe.
Tylko 3,5% gruntów użytkowanych rolniczo w Wielkiej Brytanii jest przeznaczonych pod uprawy ogrodnicze. Wartość produkcji z tego areału wynosi 3,7 mld funtów. Na 1 ha upraw ogrodniczych przypada 4,5 ha zasiewów pszenicy na cele paszowe.
Specjaliści wystosowali do rządu szereg postulatów. Wzywają do zainteresowania się przez sprawujących władzę branżą ogrodniczą. Autorzy raportu widzą w ogrodnictwie potencjał do generowania zysków oraz pozytywnego wpływu na zdrowie społeczeństwa. Do spełnienia tego konieczne jest jednak wsparcie rodzimej produkcji.
mk
Źródło: farminguk.com