Stéphane Debracque nowatorską ideę zaczerpnął od dwóch rolników, którzy w porozumieniu już produkują jogurty warzywne. – Pomysł wziął się stąd, że 40% jedzenia w szkolnych stołówkach musi pochodzić z upraw lokalnych i ekologicznych, tak mówi prawo – tłumaczy Debracque. Jogurty są słodkie i można je spożywać jako starter lub pudding o każdym czasie dnia. Oprócz tego mogą być używane w kuchni, np. do przygotowania koktajli mlecznych.
Jogurty początkowo będą sprzedawane w luksusowych sklepach, ale z czasem mają być powszechnie dostępne w handlu, nawet w wielkich sieciach handlowych. Produkt ma trafić do domów spokojnej starości oraz szkół. W tej chwili firma dopracowywuje jeszcze przepisy i negocjuje warunki handlowe ze sprzedawcami. Produkcja warzywnych jogurtów ma ruszyć w listopadzie. Dziennie z linii produkcyjnej wyjedzie 12 tys. słoików, a każdy będzie kosztował €1,50. W ofercie dostępne będą 4 smaki: burak z maliną, pasternak z migdałami, pomidor z truskawką i groszek z miętą.
Źródło: freshplaza.com