StoryEditor

Mało kapusty w Niemczech. Szansa dla polskich producentów?

17.11.2016., 10:50h
Niemcom brakuje kapusty drugi rok z rzędu. Może to czas dla polskich producentów, by wejść na tamtejszy rynek i nie oglądać się więcej na rosyjskie embargo?

Drugi rok z rzędu Niemcy odnotowali słabe zbiory zarówno białej jak i czerwonej kapusty. Od ubiegłego sezonu przechowalnie świecą pustkami. Konsumenci mają problem z zakupem tego warzywa. Powierzchnia upraw zmniejszyła się o 10-20% w przypadku kapusty białej i 15-25% w przypadku kapusty czerwonej. 

Z powodu katastrofalnych zbiórów w 2015 r. zapasy kapusty czerwonej i kiszonej są praktycznie zerowe. Sprawia to trudności w wywiązywaniu się z zawartych wcześniej umów handlowych, dlatego niektóre marketowe półki będą puste, zwłaszcza przed świętami. 

Powodem tak kiepskich zbiorów jest pogoda. Ulewne deszcze w maju dosłownie wypłukały składniki pokarmowe przez co rośliny urosły mniejsze. Dotknęło to w szczególności odmian wczesnych, które nie dały wysokiego plonu. Potem od lipca do września panowała niespotykana susza, która również ograniczyła wielkość zbiorów. W południowych landach Niemiec kontrakty wykonano tylko w 60%. 

 

Przetwórcy napotykają na wiele przeszkód. Nie dość, że zebrane główki są mniejsze i lżejsze niż normalnie. To jeszcze dostępność towaru jest niewielka, a sam proces przetwórczy kosztowniejszy i bardziej pracochłonny. Poszukują, więc kapusty w innych państwach, ale i tam konkurencja o towar jest silna, bo brakuje go na rynku.

Przebieg sytuacji w Niemczech może skłonić część polskich producentów do eksportu tego warzywa. Tym bardziej, że wciąż zamknięta jest droga na wschód, do Rosji. W tym roku nasz kraj ominęły złe warunki pogodowe. Zbiory osiągną poziom przeszło 1 mln ton (17% więcej niż rok temu) podaje Główny Urząd Statystyczny w swoim raporcie. Będzie, więc zatem co eksportować. Potrzeba tylko wbić się na niemiecki rynek, co nie powinno być teraz zbyt trudne, gdy Niemcy intensywnie poszukują kapusty.
mk

Źródło: freshplaza.com

21. listopad 2024 07:19