Spadek zbiorów ziemniaków występuje nie tylko w Polsce, ale również w wielu krajach UE. W związku z rekordową suszą i wyjątkowo wysokimi temperaturami w głównych krajach uprawy ziemniaka w Europie, stowarzyszenie Północno–Zachodnich Europejskich Plantatorów Ziemniaków (NEPG) podało, że łączne zbiory ziemniaków w Holandii, Belgii, Niemczech i Francji w 2018 r. będą o 20% niższe niż przed rokiem. Z krajów Europy Środkowo–Wschodniej kilkunastoprocentowy spadek plonów miał miejsce, poza Polską, również na Litwie, Łotwie i na Słowacji.
Oprócz niedoborów w ilości ziemniaków, wystąpiły problemy z jakością. Obserwowano wzrost wtórny, w konsekwencji niską zawartość suchej masy i szklistość ziemniaków oraz niską zawartość skrobi. Problemem jest także dostępność niektórych odmian i dużych rozmiarów bulw dla przemysłu przetwórczego. Stanowi to poważne wyzwanie dla rolników, handlowców i przetwórców z wywiązaniem się z kontraktów i umów handlowych, a także generuje dodatkowe koszty związane z sortowaniem i przetwarzaniem ziemniaków w bieżącym sezonie. Szacuje się, że plon netto ziemniaków w Europie jest najniższy od 10 lat. Należy spodziewać się też, że straty w przechowywaniu ziemniaków w dalszej części sezonu będą duże.
Słabsze zbiory odbijają się na cenach, które są znacząco wyższe od ubiegłorocznych. W październiku w Polsce, wg cen publikowanych przez MRiRW, w skupie za kilogram ziemniaków oferowano średnio 0,52 zł i było to o 100% więcej r/r. W skupie do zakładów przetwórczych w oferowano średnio 0,34 zł. Ceny skupu ziemniaków konsumpcyjnych w listopadzie wyniosły już średnio 0,58 zł/kg, a ceny z 46. tygodnia bieżącego roku oscylowały wokół 0,60 zł/kg. Od początku bieżącego sezonu średnia cena w skupie ziemniaków konsumpcyjnych wyniosła 0,62 zł/kg, co oznacza że jest o 84% wyższa w porównaniu do analogicznego okresu zeszłego sezonu. Średnie ceny na rynkach hurtowych ziemniaków w 46. tygodniu roku wynosiły 0,84 zł/kg i były średnio o 60% wyższe w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku.
Jest duże prawdopodobieństwo, że ceny ziemniaków w bieżącym sezonie będą dalej rosły, bo na nasz rynek trafi mniej ziemniaków importowanych, a nawet należy się spodziewać wzrostu eksportu, gdyż nieurodzaj w krajach Europy Zachodniej zazwyczaj powoduje, że importerom unijnym przestają przeszkadzać procedury fitosanitarne związane z podwyższonym wykrywaniem w Polsce bakteriozy pierścieniowej ziemniaka.
macka
źródło: Karolina Załuska – Agro dwutygodnik BGŻ BNP Paribas