Nasiennictwo to dość specyficzna branża w gospodarce. Z jednej strony strategiczna, bo bezpośrednio związana z produkcją żywności, a więc dla niektórych krajów (Chiny, Indie, Brazylia) – wiodąca, z drugiej strony obarczona dużym ryzykiem ekonomicznym (długi cykl produkcji) i przyrodniczym (bardzo zależna od pogody).
W ostatnich dwudziestu latach nasiennictwo nie przechodziło żadnego kryzysu ekonomicznego. Wprost przeciwnie, wg danych Międzynarodowej Federacji Nasiennej (ISF), obroty handlowe w całej branży stale rosły. Światowa czołówka w sektorze nasiennym to od lat te same kraje: USA, Francja, Włochy, Niemcy, Holandia, a ostatnio także Chiny. O pozycji kraju w branży decydują dziś dwa parametry: wartość własnego rynku nasion oraz wartość eksportu i importu. Sektor jest mocny. Na świecie działa dziś około 30 tysięcy firm nasiennych, z których ponad 6 tysięcy jest w samych Chinach (…). prof. dr hab. Roman Hołubowicz
Więcej w numerze 6/2016 WiOM, s. 10.