Jesienny tour po plantacjach borówki

Każde spotkanie odbyło się w innej lokalizacji. Redakcja WiOM uczestniczyła w ostatnim spotkaniu 25.09 w gospodarstwie Bartłomieja Matysiaka w Woli Pękoszewskiej gm. Kowiesy. Pan Bartłomiej wraz z żoną od 2011 r. prowadzi szkółkę oraz plantację borówki na 8 ha. Odmianami wiodącymi są Duke, Bluegold, Bluecrop i Liberty. 

– Teraz jest najlepszy czas, aby przygotować krzewy do zimy. Nie można zaprzestać nawożenia i nawadniania, dlatego że jest już dawno po zbiorach – mówił Piotr Szurek, doradca z firmy Berry Advisor.

– Odżywienie roślin w każdej fazie musi być takie samo, a składniki odżywcze w tych samych proporcjach. Odpowiednio zbilansowana pożywka to połowa sukcesu, a druga to liście. Muszą być w jak najlepszej kondycji do pierwszych przymrozków. Transpiracja musi być utrzymana maksymalnie długo – woda niesie ze sobą sole składników pokarmowych, które są wbudowywane w tkanki. Podczas spotkania było ciepło, słonecznie, a kilka dni wcześniej temperatura dochodziła do 30 stopni. Jeśli nie będziemy nawadniać w tym czasie roślin nie będzie transpiracji i transportu składników. A odpowiednio odżywione pędy to lepsze przezimowanie – mówił doradca. Do odżywiania wapniem najlepiej stosować nawozy szybko reaktywne.

Jakie nawozy stosować? Mówił o tym Mateusz Nowacki z firmy Timac Agro Polska. Dobre odżywienie roślin jesienią pomaga dobrze rozpocząć wegetację wiosną. Ważnym elementem nawożenia jesiennego jest ograniczenie lub zaprzestanie podawania azotu, aby nie pobudzić roślin do wtórnej wegetacji. – Po zbiorach warto zastosować Fertileader Axis w dawce 3 l/ha. Oprócz kompleksu Seactiv, dostarczamy cynk, który poprawia mrozoodporność, oraz fosfor. Jako nawóz wapniowy proponuję granulowany Physiomax 975, który zawiera kompleks PHYSIO+, wapń i magnez. Poprawia odczyn i strukturę gleby, co sprzyja również rozwojowi pożytecznych mikroorganizmów glebowych. Można podać też pożywkę z nawozem KSC IV Niebieski, który zawiera fosfor i potas, bez azotu. Ostatni zabieg odżywczy należy wykonać nawozem borowo–cynkowym Fertileader Leos.