Krzywe Koło prosto się toczy, czyli produkcja owoców na Pomorzu

Adam Weichbroth kupił dawny PGR w Krzywym Kole – bazę budynków z przyległą ziemią. Dziś obrabia 62 ha.

Wykonał gigantyczną pracę – wyburzenie starych obiektów, wywiezienie gruzu z 2500 m2 powierzchni pomieszczeń gospodarczych. Posadził sad – 15 ha jabłoni (Gala, Szampion, Ligol, Jonagored, Red Prince, Lobo, Cortland, Boskoop). Na nowe, tegoroczne nasadzenie (10 ha) składają się odmiany: Jonaprince, Muna i Szampion. Trzy hektary zajmują grusze – Faworytka i Konferencja. Na siedmiu rosną śliwy: Węgierka Zwykła, Cacanska Lepotica, Jubileum, Amers, President, Haganta.

Łączenie produkcji ze sprzedażą jest niełatwe, ale ukierunkowuje plantatora, pozwala na podjęcie trafionych decyzji nasadzeniowych. A niełatwe zwłaszcza – kiedy tak jak pan Adam – łączy się produkcję sadowniczą z jagodową i warzywniczą. – Jednak w roku wiosennych przymrozków, gdy w sadzie zostaje niewiele, możemy liczyć na truskawkę czy warzywa – kalkuluje. W 2019 r. posadziliśmy 5 ha truskawek z sadzonek frigo – mówi gospodarz.

- Mamy 4 odmiany: Aprica, Azja, Darselect i Florence. Docelowo planujemy mieć 8 ha truskawek. Truskawki w dwóch rzędach są sadzone na redlinach szerokości 75 cm. Odległość w rzędzie wynosi 30 cm. Na hektar wysadzamy 40 tys. sztuk. Najlepszy smak i wydajność ma odmiana Azja. Sadzonki bierzemy od pana Mitury. Na własny użytek Adam Weichbroth robi 3-letnie doświadczenia odmianowe z malinami, szukając najlepszej. Teraz są dwie – Delniwa i Przehyba - mówi.

fot. główne: Gospodarz Adam Weichbroth (z prawej) i ceniony przez niego brygadzista Grzegorz Dereszkiewicz.