– „Projekt tzw. ustawy cukrowej, której celem jest promocja prozdrowotnych wyborów konsumentów jest szkodliwy dla polskiej gospodarki, a szczególnie dla sadownictwa. Nie zgadzamy się z propozycją Ministerstwa Zdrowia odnośnie zaproponowanej konstrukcji opłaty na nektary oraz napoje owocowe, zawierające min. 20% składu z naturalnych owoców i warzyw. Apelujemy do polskiego parlamentu o całkowite wycofanie się z tych szkodliwych dla sadownictwa propozycji. Zwracamy uwagę, że ustawa nie nakłada opłaty na słodycze czy inne kategorie napojów – jak słodzone piwa smakowe. Branża sokownicza i wiodące organizacje rolnicze, związane z produkcją owoców w Polsce wyrażają swój zdecydowany sprzeciw wobec takiemu wyłączeniu. To dyskryminacja polskiej branży napojowej i nieuzasadnione promowanie słodyczy i piw smakowych” – mówi Julian Pawlak, Prezes Stowarzyszenia Krajowa Unia Producentów Soków.
Uderzenie w polskich producentów napojów
Opłata cukrowa będzie szczególnie dotkliwa dla producentów napojów i nektarów oraz sadowników zajmujących się uprawą polskich jabłek i owoców miękkich (jak czarna porzeczka, aronia czy wiśnia). Z uwagi na wysoką kwasowość takich owoców jak czarna porzeczka, nie można wyprodukować soku 100% bez dodatku cukru – taki produkt nie nadawałby się do picia. Nektar z czarnej porzeczki, będący tradycyjnym produktem polskiego przemysłu owocowo-warzywnego (otrzymał m.in. znak „Jakość Tradycja”), w wyniku dodatkowego opodatkowania może stracić swoją pozycję rynkową. Ten sam problem dotyczy większości nektarów z owoców krajowych, takich jak nektar wiśniowy czy aroniowy.
Faworyzacja słodyczy i piwa smakowego
Ustawa oficjalnie zakłada promocję prozdrowotnych wyborów konsumentów, merytorycznie rozmija się jednak z przyjętymi założeniami. Jednym z powodów braku skuteczności ustawy jest m.in. wybiórczy charakter opodatkowania wyłącznie jednej kategorii produktów (napojów). Nie uwzględnia bowiem pozostałych, oczywistych z punktu widzenia celów prozdrowotnych, artykułów spożywczych jak np. słodycze, czy słodzone piwa smakowe.
– „Ustawa nakłada podatek na branżę, która wykorzystuje tylko ok. 19 proc. cukru spożywanego w Polsce. Co więcej dyskryminuje branżę, która w ostatnich latach zrobiła najwięcej w zakresie tzw. reformulacji swoich produktów, wprowadzając m.in. linie napojów bez dodatku cukru. W ewidentnej sprzeczności z celami prozdrowotnymi, nakreślonymi w ustawie jest także zupełne pominięcie innych kategorii, które zawierają cukier oraz np. segmentu napojów alkoholowych typu piwa smakowe” – zwraca uwagę prezes KUPS.
Z punktu widzenia celów prozdrowotnych należy podkreślić, że głównym źródłem cukru w diecie Polaków są słodkie przekąski – typu czekolada, wyroby czekoladowe, cukierki, wyroby ciastkarskie, lody, a nie napoje słodzone. Do produkcji słodkich przekąsek zużywa się prawie o 100 tys. ton rocznie więcej cukru niż w przypadku napojów. Tak więc producenci napojów będą ponosili wyższe opłaty, niż całkowicie z nich zwolnione branże zajmujące się produkcją słodyczy, dosładzanego piwa, mieszanek piwa ze słodkimi napojami typu radler. Rząd otwiera tym samym furtkę dla słodzonych napojów alkoholowych, promując ich konsumpcję.
Wśród negatywnych skutków ustawy prozdrowotnej trzeba także zwrócić uwagę na szkodliwy dla polskiej gospodarki import produktów napojowych z zagranicy, kosztem rodzimych towarów. Klienci chcąc zrekompensować podwyżkę ich ulubionych napojów, zaczną kupować tańsze i gorsze jakościowo produkty z krajów sąsiadujących (Czechy, Niemcy, Słowacja, Litwa, Łotwa) – gdzie żadne z rozwiązań fiskalnych, obciążających żywność i napoje, nie zostały wprowadzone. To ustawa przeciwko przedsiębiorcomi przedsiębiorczości w Polsce.
Sadownictwo – brak zbytu dla kilkudziesięciu tysięcy ton owoców
– „Zaproponowane przez rząd rozwiązania, w tym dotyczące wysokości i sposobu naliczania opłaty cukrowej, będą miały nieodwracalne, negatywne skutki ekonomiczne dla polskiej gospodarki. Oznaczają zmianę struktury polskiego sadownictwa i branży sokowniczej. Uderzają w rolników zajmujących się uprawą buraka cukrowego oraz sadowników dostarczających swoje surowce głównie na potrzeby przetwórstwa i produkcji napojów owocowych” – podkreśla prezes Pawlak.
Według wyliczeń KUPS, w wyniku objęcia opłatą nektarów oraz napojów owocowych i warzywnych, zawierających minimum 20% naturalnego wsadu w postaci owoców i warzyw, kilkadziesiąt tysięcy ton owoców krajowych nie zostanie zagospodarowane. Wprowadzenie podatku cukrowego doprowadzi także do likwidacji kilku tysięcy miejsc pracy – w trudnej sytuacji znajdą się polskie firmy, szczególnie małe i średnie.
Ograniczanie zbytu na surowce od polskich sadowników, to poważny problem także dla całego krajowego rynku sadowniczego. Już teraz 75% krajowych owoców musi być wyeksportowanych, ponieważ produkujemy ich nadwyżkę. Wprowadzenie opłaty tylko pogorszy sytuację w całej branży. Bariera zapotrzebowania rynków światowych na owoce i ich przetwory, połączona ze spadkiem ich zużycia do nektarów i napojów w Polsce, wygeneruje dużą nadwyżkę i wywoła dalsze napięcia na nasyconym krajowym rynku owoców. W świetle tych problemów, zagospodarowanie każdej tony krajowych owoców i warzyw jest sprawą priorytetową.
Apel o całkowite wyłączenie z opłaty nektarów i napojów owocowych
Rządowy projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z promocją prozdrowotnych wyborów konsumentów jest nie tylko szkodliwy dla polskiej gospodarki i sadowników, ale również nie służy promocji postaw prozdrowotnych. De facto zniechęca producentów do podejmowania wysiłków na rzecz reformulacji produktów spożywczych, a w przypadku konsumentów stwarza niekorzystny trend sięgania po produkty tańsze, niższej jakości.
Zwracamy się do Pana Premiera Mateusza Morawieckiego oraz Polskich Parlamentarzystów z prośbą o poparcie naszego stanowiska i całkowite wyłączenie z opłaty cukrowej nektarów oraz napojów z owoców i warzyw zawierających minimum 20% soku lub przecieru, ze względu na niekorzystne społeczne i gospodarcze skutki dla polskiej branży owocowo-warzywnej.
Źródło: Stowarzyszenie Krajowa Unia Producentów Soków