StoryEditor

Robert Gawliński wyjechał z Polski i został rolnikiem!

19.11.2020., 00:00h

A może by tak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady? W czasie pandemii z pewnością niejednej osobie takie myśli przychodziły do głowy. Robert Gawliński, lider zespołu Wilki poszedł jednak dalej i... wyemigrował do Grecji! Nie chciał dłużej czekać na wsparcie od państwa i wziął los w swoje ręce. Został rolnikiem i teraz zamiast śpiewać na scenie piękne piosenki jak „Eli Lama Sabachtani” czy „Moja Baby” uprawia oliwki! 

Jak donosi Fakt.pl, Robert Gawliński na czas pandemii postanowił wyjechać do Grecji, by tam jako rolnik uprawiać oliwki. Podobno na decyzję wokalisty wpłynęły panujące w kraju obostrzenia, które uniemożliwiają granie koncertów. Wraz z żoną nie czekali więc na pomoc ze strony rządowego Funduszu Wsparcia Kultury, tylko zakasali rękawy i w promieniach greckiego słońca rwą oliwki. 

- Zgodnie z pomysłem wiceministra finansów rozpocząłem przebranżawianie się. Zbieram oliwki, zostanę rolnikiem - powiedział w rozmowie z "Faktem".

Artysta przyznaje, że zrywanie oliwek to wcale nie jest prosta praca. 

- Właśnie jesteśmy w trakcie naszego pierwszego oliwkobrania. Do tej pory zebraliśmy już osiem worków. Zbieranie mocno daje nam w kość. Trochę wymiękaliśmy – powiedział tabloidowi. 

Zmęczenie słychać też na filmiku, który Gawliński wrzucił niedawno do sieci. 

- Wczoraj zbieraliśmy oliwki, dziś palimy gałęzie. Wydaje się, że to taka łatwa robota. A tu mało czasu jest, żeby usiąść i odpocząć - mówi artysta.  

My oczywiście trzymamy kciuki za oliwkowy biznes „Wilka” i witamy w szeregach braci rolniczej ;-). 

ksz, oprac. na podst. Fakt, Onet
24. listopad 2024 23:13