Charsznickie Dni Kapusty. Odmianowy zawrót głowy

W gospodarstwie Jakuba Kruszca w Charsznicy, swoje odmiany prezentowała firma Bejo. Szczególne zainteresowanie rolników wzbudziła odmiana Expect, nadająca się do najdłuższego przechowywania. Charakteryzuje ją wysoka zdrowotność i silny wigor wzrostu. Jest odporna na bakterie xanthomonas, alternarię i wciornastki.

Kolejną wartą uwagi odmianą z hodowli Bejo jest Cyclone.

- To niezawodna w uprawie i elastyczna w gęstościach nasadzeń odmiana. Na poletkach prezentujemy ją w różnym zagęszczeniu - 35 cm lub 45 cm odstępu między roślinami. Dzięki temu widać doskonale, jak odmiany reagują na różne gęstości – mówił Paweł Glanowski z Bejo.

Również popularną w segmencie przechowywania jest odmiana Zacapa. Bejo rekomenduje jej nasadzenia od połowy maja. Dobrze reaguje na większe zagęszczenia, nie rozkalibrowywując przy tym główek, a podczas przechowywania zachowuje swój ładny zielonkawy kolor.

Nowością w palecie Bejo, która dopiero będzie wchodzić na rynek, jest późna odmiana AXEL, wyróżniająca się podwyższoną odpornością na xanthomonas, który w tym roku wyjątkowo dał się we znaki producentom kapusty w całej Polsce. 

- Producenci oczekują nowych odmian. By zachować pozycję lidera, Bejo musi więc odpowiedzieć na te potrzeby. Obecnymi trendami w hodowli są przede wszystkim: zdrowotność roślin i uniwersalne kierunki przeznaczenia – wyjaśnił nam Glanowski.

O zaletach odmian Bejo mówił także Jakub Kruszec, który wraz z żoną Anną i teściową prowadzą 45 ha gospodarstwo. Produkują kapustę z przeznaczeniem na kwaszenie i przechowalnictwo. 

- Dobór odmian musi odpowiadać naszym odbiorcom. Postawiłem głównie na Bejo, bo mam pełne zaufanie do tej firmy. Wiem, że plon, który zbiorę będzie zdrowy i satysfakcjonujący. Od kilku lat zbieram kapustę mechanicznie, więc muszą to być odmiany nadające się pod kombajn. Bardzo dobrze sprawdza się u mnie odmiana Padoc z rozbudowanym systemem korzeniowym oraz Jaguar, bo jest wyższy na głąbiu, a główki ma okrągłe, więc kombajn bardzo dobrze je wycina i obiera – wyjaśnia nam Jakub Kruszec. 

Pan Jakub zaopatruje się w nawozy m.in. firmy Yara. Gospodarz zwracał uwagę na dobre efekty zastosowania Nitraboru. 

- Od kilku lat stosuję Nitrabor, bo po rozsianiu nie pali kapusty, więc nie ma tego problemu, co przy salatrze. Stosujemy też Brassitrel i Kristalon z uwagi na to, że nie ma problemu z rozpuszczalnością – wyjaśniał Kruszec.

O skuteczności nawozów Yary przekonywał także przedstawiciel tej firmy, Wojciech Kopeć. Zauważył, że odżywianie yarowskimi programami daje bardzo dobre efekty. Np. odmiana kapusty Passat w gospodarstwie Kruszca osiąga główki na poziomie 10 kg!

- Dajemy łącznie 1250 kg nawozów na ha, czyli na 25 tys. roślin. Łatwo policzyć, że na jedną kapustę przypada 50 gram nawozu, a główka wychodzi o wadze nawet 10 kg. To pokazuje skuteczność naszych nawozów – zaznaczył Kopeć. 

Z kolei dr Paweł Szymczyk z AScrop, obecny na polu Jakuba Kruszca, zwrócił uwagę na konieczność wyboru właściwej formy miedzi do zabiegów interwencyjnych. 

- Preparatów miedziowych jest bardzo dużo. Rolnicy często sięgają po pierwszy z brzegu. My uważamy, że to błąd. Interwencyjnie należy zastosować miedź w formie wodorotlenkowej, ponieważ uwalnianie kationów miedzi następuje natychmiast i nie wymaga takiej ilości wody jak formy tlenkowe – mówił dr Paweł Szymczyk. 

Swoje odmiany zaprezentowała nam także firma Rijk Zwaan. W regionie Charsznicy producenci kapusty bardzo chętnie sięgają po Septimę, która jest główną odmianą z hodowli Rijk Zwaan do przetwórstwa. Jej okres wegetacji wynosi 140 dni, a główki tworzy nawet do 9 kg. 

- Daje naprawdę dobrą jakość kwaszonki z dużą zawartością witaminy C i z atrakcyjnym jasnokremowym kolorem. Poza tym ma bardzo dobrą zdrowotność i jest mocno nawoskowana – mówił nam Tomasz Nożykowski z Rijk Zwaan.

Septima jest jedną z głównych odmian uprawianych przez Michała i Henryka Rajów z Uniejowa-Kolonii obok Charsznicy. Panowie prowadzą 35 ha gospodarstwo, a kapustę uprawiają na ponad 10 ha. 

- Septima świetnie sobie poradziła w tegorocznych trudnych warunkach stresowych. Poza tym jest to kapusta o doskonałych walorach smakowych i wysokiej odporności na choroby i na bakterię xanthomonas. Postawiliśmy na odmianę od Rijk Zwaan, bo mamy pewność uzyskania dobrego surowca – wyjaśnił Michał Raj.

Poza tym w gospodarstwie uprawiana jest jeszcze z kolekcji Rijk Zwaan Secoma i Congama. Sekoma to odmiana polecana do kiszenia i przetwórstwa z wczesnych zbiorów oraz na świeży rynek. Jest wysoko osadzona na nodze, więc nadaje się świetnie do zbioru mechanicznego.

- To niezaprzeczalny atut tej kapusty, więc rolnicy chętnie po nią sięgają. Poza tym charakteryzuje ją wysoka zwartość witaminy C i wysoka tolerancja na wciornastka. Osiąga wagę ok. 4-5 kg - wyjaśniał Nożykowski.

Z kolei Congama to najbardziej uniwersalna odmiana z portfolio Rijk Zwaan. Bardzo dobrze znosi suszę, a jej okres wegetacji wynosi od 90 do 120 dni. Jest przeznaczona na świeży rynek oraz do przechowywania z możliwością zakwaszenia. Przy zagęszczeniu 35 tys. na ha główki osiągają wagę ok. 2,5 - 3 kg. Wyróżnia ją uniwersalność, bo radzi sobie na każdym stanowisku. Posiada także tolerancję na wciornastka.

Gospodarze podkreślają, że w ochronie rozsady upraw kapustnych przed szkodnikami stosują produkty firmy FMC - Benevia i Verimark oparte na cyjanotraniliprolu.

W gospodarstwie pana Marka Słoty z Chodowa mogliśmy obejrzeć kolekcję odmian z hodowli Takii Seeds zaprezentowanej przez Enza Zaden. Jedną z najpopularniejszych odmian z kolekcji Enzy, które uprawia pan Marek, jest Strukta.


To odmiana przeznaczoną głównie do kiszenia, w okresie od sierpnia do późnej jesieni, o dużych główkach ok. 5-6 kg przy zagęszczeniu 30 tys. na ha. Może też być uprawiana z przeznaczeniem na świeży rynek. Jej wielką zaletą są dolne liście odsunięte od główki.

- Dzięki temu mamy możliwość dopryskania przed szkodnikami i łatwiejszy zbiór, a woda nie przylega na liściu do główki – wyjaśniał Bernard Zioło z Enza Zaden.

Kolejną odmianą jest Storka. To kapusta o bardzo szerokiej możliwości wykorzystania. Najczęściej jest stosowana jako późna odmiana kapusty do przechowywania. 

- Dla uzyskania główek 2 kg rekomendujemy obsadę 40 tys. na ha. W tym trudnym pogodowo roku zaobserwowaliśmy, że Storka wyróżniła się bardzo dużą zdrowotnością - ma wysoką tolerancję na xanthomonas – mówił nam Zioło. 

Wartą uwagi odmianą jest także Coronata przeznaczona do późnojesiennych zbiorów i długiego przechowania. Silny system korzeniowy zapewnia tolerancję na zmienność gleby i wyrównanie wielkości główek.

W gospodarstwie Marka Słoty o odżywianie kapusty dba firma Intermag. Zastosowany został cały program dolistnego nawożenia. Dodatkowo wprowadzono produkt mikrobiologiczny Bactim Fertimax dedykowany pod uprawy warzy kapustnych.

- Zastosowaliśmy całą serię nawozów Plonvit, a w ochronie przed chorobami fizjologicznymi Optycal o dwukierunkowym działaniu - dostarcza wapń wraz zabiegiem dolistnym i uruchamia w roślinie pompę wapniowo-auksynową, dzięki czemu roślina pobiera lepiej wapno z gleby. Użyliśmy także biostymulatorów Tytanit oraz Optysil. Ten ostatni to produkt krzemowy, który pogrubia ścianę rośliny dzięki czemu jest mniej podatna na stresy abiotyczne i biotyczne – wyjaśnił Jan Wcisło z firmy Intermag.

Natomiast w 60-ha gospodarstwie pana Damiana Micyka z Szarkówki koło Charsznicy królują odmiany Hazera. Jest tu przede wszystkim uniwersalna odmiana Castro, nadająca się na świeży rynek i dla przemysłu. Okres jej wegetacji wynosi 120-130 dni. 

- Odmianę tę charakteryzuje wysoki plon, piękny liść i doskonałe wyrównanie. Główki są bardzo duże, wysoko osadzone na głąbie, co umożliwia zbiór mechaniczny – wyjaśniał nam Piotr Różański z Hazery.

Zaznaczył, że firma testuje w tym roku nową odmianę, spłaszczoną, o podobnym okresie wegetacji, która będzie rywalizowała z konkurencją w segmencie na świeży rynek i do kwaszenia.

Kolejną odmianą na polu pana Damiana jest Newton. To kapusta przeznaczona do kwaszenia o rekordowym plonie. Tworzy bardzo duże, spłaszczone główki, o idealnej strukturze wewnętrznej. Świetnie radzi sobie z presją wciornastka i jest odporna na xanthomonas. 

- Hazerę znam od wielu lat. 90 proc. odmian na moim polu pochodzi właśnie z tej firmy. Dlaczego? Bo rośliny charakteryzują się niebywałą zdrowotnością i walorami smakowymi. Szkoda, że w tym roku ze względu na epidemię nie możemy szerszemu gronu pokazać kolekcji odmian – mówił nam pan Damian. 

W rozsadę kapusty pan Damian zaopatruje się w Grupie Mularski. 

- Rozsada była sadzona 27 kwietnia. Pan Micyk dodatkowo zażyczył sobie, by była zaprawiona produktem Verimark FMC, by uchronić kapustę przed śmietką. Przed wysadzeniem był zastosowany produkowany przez nas nawóz Czarna Kreda. To produkt pochodzenia naturalnego, wzbogacony kwasami humusowymi i huminowymi z dodatkiem węgla organicznego – powiedział Grzegorz Turzyniecki z Grupy Mularski. 

W tym roku w Charsznicy Syngenta zaprezentowała cały przekrój kapust – od świeżorynkowych, poprzez kapusty przetwórcze do przechowalniczych. Na poletku demonstracyjnym obejrzeliśmy m.in. kilkanaście odmian kiłoodpornych. m.in. Kilaplon, który daje możliwości uprawy kapusty nawet tam, gdzie ryzyko pojawienia się kiły jest bardzo duże. Odmiana ta posiada silny system korzeniowy i wysoką zdrowotność. 

- Zdrowotność odmian to ważny trend w hodowli, dlatego stawiamy na odmiany z odpornością właśnie na kiłę czy fuzarium – mówił nam Władysław Tokarczuk z firmy Syngenta. 

Drugą kwestią jest unifikacja wielkości główki, dlatego na poletkach Syngenty znalazły się odmiany takie jak Toreador, Storidor i Elastor, które są uniwersalne i dają możliwość produktu na świeży rynek 2 kg.

Toreador ma 105- 110 dni okres wegetacji. Charakteryzuje się bardzo dobrym wyrównaniem

i wysoką tolerancją na wciornastka. 

Storidor wyróżnia się mocno zielonym kolorem utrzymującym się w trakcie przechowywania. Stabilna główka wysoko osadzona ułatwia zbiór oraz sprzyja utrzymaniu zdrowotności. Odmiana tworzy główki o wadze 2,5kg – 3,5 po 130 dniach wegetacji.

Natomiast Elastor po 100–110 dniach osiąga główki o masie 2,5 kg. Cenną cechą tej odmiany jest odporność na patogeny z rodzaju Fusarium. 

Poletko demonstracyjne Syngenty będzie otwarte do 20 września. 

Rolnicy i przedstawiciele firm produkujących środki dla rolnictwa ocenili ten sezon wegetacyjny w uprawie kapusty jako wyjątkowo trudny. Roślinom nie sprzyjała zmienna aura – raz było za sucho, raz za mokro. Wyjątkowo silna była także presja ze strony szkodników. Kapustom we znaki dały się przede wszystkim wciornastki, śmietka, tantniś czy mączliki. W tym karierę na polu robi mączlik szklarniowy, znany do tej pory z upraw szklarniowych.

- Choroby też miały warunki do rozwoju. Do tej pory na wielu polach szaleje xanthomonas. Kto nie zabezpieczył upraw, ma mnóstwo zaschniętych końcówek. Ten sezon bardzo obnażył odmianowe zdrowotności na poszczególne choroby – mówił Grzegorz Chmielniak z FMC.