Chronił BASF
Omawiając dotychczasowy przebieg sezonu, Maciej Wita zachwalał herbicyd Wing P 462,5 EC, na który w tym roku nie było żadnej reklamacji. Podkreślił, że środek ma rejestrację w cebuli z siewu, z dymki nie. Zalecił zastosowanie na mączniaka rzekomego cebuli podczas upałów – dolnej z zalecanych – dawki Cabrio Duo 112 EC – 2,0 l/ha. Graniczna – górna dawka to 2,5 l/ha.
Zarejestrowany do zwalczania alternariozy i mączniaka rzekomego środek Signum 33 WG ogranicza również stemphylium, jeśli jest zastosowany profilaktycznie. O Signum nie można zapominać w okresie przedzbiorczym (karencja 14 dni). Prelegent przestrzegał przed zbyt częstym zastosowaniem strobiluryn, zwłaszcza w końcówce ochrony. Strobiluryny dodatkowo wspomagają procesy fizjologiczne roślin, wywołując tzw. efekt zieloności. Istnieje wtedy ryzyko “niezamykania szyjki” cebuli. Jeśli strobiluryny były już stosowane wcześniej, dawkę Signum należy zmniejszyć.
Maciej Wita zaznaczył też, że póki co nowy fungicyd Dagonis ma rejestrację tylko (jeśli chodzi o cebulę) w polowej uprawie cebuli szczypiorowej.
Nawoził Timac Agro
Na pokazowym cebulowym polu od fazy 2–3 liścia zastosowano nawóz doglebowo-nalistny Fertiactyl Starter w dwóch dawkach po 2 l/ha, w dwutygodniowym odstępie. Dostarczono w ten sposób nie tylko makroelementy N, P, K, ale również kwasy huminowe i fulwowe, zeatynę, glicynę-betainę, tworzące kompleks Fertiactyl. Piotr Smolarek zapewniał, że nawóz ten dodatkowo pomaga roślinom w regeneracji po zabiegach herbicydowych.
Zastosowano tutaj także Fertileader Tonic. W sładzie nawozu znajdziemy miedź (4,8%) i mangan (7,7%) oraz kompleks Seactiv – glicyna-betaina, izopentyl adeniny oraz aminokwasy. Tajemniczy izopetyl adeniny uaktywnia transport w roślinie, zarówno składników pobieranych z gleby, jak i asymilatów. Zalecana jednorazowa dawka dla cebuli wynosi 3 l/ha. Niedobory magnezu pozwala uzupełnić Fertileader Magnum stosowany w ilości 4–5 l/ha. Podobnie jak Fertileader Tonic zawiera kompleks Seactiv oraz 9% MgO i dodatkowo 7% azotu.
Dbaj o swój warsztat
– O glebę trzeba wreszcie zadbać, bo zawartość próchnicy w polskich glebach drastycznie spada. Powszechna jest podeszwa płużna, coraz więcej chwastów, a pożyteczne życie biologiczne coraz uboższe – apelował Jerzy Trościanko z firmy DSV, produkującej m.in. mieszanki nasion międzyplonów TerraLife.
Badania wykazały, że mieszanki wielogatunkowe, np. TerraLife MaisPro TR Greening dostarczają na hektar gleby o 20 kg więcej azotu, 27 kg potasu i 2,5 kg fosforu w stosunku do gorczycy solo lub prostych mieszanek złożonych z czterech składników.
Do efektywnego zwalczania nicieni firma zaleca cztery odmiany rzodkwi oleistej – Reset, Firework, Radetzky i Trident oraz gorczycy – ConceptOne i Pole Position.
kw