Teraz, gdy nawozy syntetyczne zawodzą, wiele środków wycofano, a wciąż z obiektywnych względów upieramy się przy monokulturze, czas pomyśleć o wsparciu mikrobiologicznym.
– Zielona rewolucja, rozpoczęta w latach 60. ubiegłego wieku, odrzuciła płodozmiany, poplony, a biologiczny potencjał gleby ustąpił miejsca prostym reakcjom chemicznym – mówi Sławomir Gacka, prezes firmy ProBiotics Polska, współzałożyciel Stowarzyszenia Ekosystem – Dziedzictwo Natury i Polskiej Izby Technologii i Wyrobów Naturalnych.
Zachłysnęliśmy się skutecznością pestycydów, których pozostałości nie były widoczne na roślinie. Gdzie są dzisiaj te preparaty i ich substancje czynne sprzed 30 lat? Około 80% z nich wycofano ze względu na szkodliwość.
Sławomir Gacka i około 20 rodzinnych Regionalnych Centrów Mikroorganizmów proponują zmianę myślenia i działania, zajmując się wytwarzaniem preparatów mikrobiologicznych oraz ich sprzedażą i niezbędnymi szkoleniami.
Zaplecze badawcze
W połowie 2014 r. w Turku powstał Instytut Technologii Mikrobiologicznych (ITM), utworzony przez Polski Klaster Technologii Mikrobiologicznych. Działa on w trzech płaszczyznach: naukowej, badawczo-rozwojowej i usługowej.