Grupa Azoty: zmieniamy opakowania nawozów

Grupa Azoty wprowadza nową strategię marketingową, która zakłada ujednolicenie opakowań dla wszystkich nawozów. Do tej pory opakowania produktów czterech spółek wchodzących w skład Grupy Azoty, a więc zakładów z Puław, Polic, Kędzierzyna i Tarnowa różniły się od siebie. 

- Opakowania były odmienne. A rolnika nie powinno interesować, przez którą spółkę był wytworzony dany produkt, tylko że jest to produkt Grupy Azoty. Dlatego dziś przyszedł czas na kolejny krok w obszarze marketingowo-komunikacyjnym -  odchodzimy od pokazywania fabryk i wprowadzamy spójne opakowania - powiedział dr Wojciech Wardacki, Prezes Zarządu Grupy Azoty SA.

Zgodnie z nową koncepcją, nawozy zostały podzielone na cztery grupy: nawozy azotowe, azotowe z siarką, dwuskładnikowe i wieloskładnikowe.

- Każdą z tych grup symbolizuje jakiś element ważny zrównoważonego rolnictwa. Na przykład nawozy azotowe mają kolor niebieski, symbolizujący wodę, a dwuskładnikowe są koloru brunatnego przywodzącego na myśl glebę. Z kolei nawozy wieloskładnikowe oznaczone są kolorem zielonym nawiązującym do pola, a nawozy azotowe z siarką żółtym wskazującym na plon – wyjaśnił Sławomir Zając, Dyrektor Biura Marketingu Segmentu Agro.

Zapewnił jednocześnie, że wielkość opakowania nie ulegnie zmianie, a jakość nawozów pozostanie na tym samym, wysokim poziomie.

W skład nawozów azotowych, a więc niebieskiej grupy wejdzie m.in. Pulan i dobrze znany rolnikom Zaksan czy Salmag. 

Z kolei żółtą grupę stworzą nawozy azotowe z siarką. To dość nowa gama produktów, które już zdobyły uznanie rolników. Należą do niej m.in. Saletrosan 26 i od niedawna produkowany Saletrosan 30 oraz Polifoska 21.

Kolejną grupą produktów, w kolorze brunatnym, będą wyselekcjonowane nawozy dwuskładnikowe, jak np. Holist czy Polidap. 

- Nie każdy rolnik potrzebuje wszystkich trzech składników mineralnych. Dlatego oferujemy nawozy dwuskładnikowe, które zawierają np. fosfor i wapń, azot i fosfor czy azot i potas - zaznaczył Sławomir Zając.

Ostatnią, zieloną kategorię stanowią wszechstronne nawozy wieloskładnikowe, czyli np. Polifoska 6, Polifoska Krzem czy cała grupa nawozów przeznaczona na średnich i małych gospodarstw jak np. Amofoska 4-12-12.

- Dzięki wprowadzeniu tych kolorów, rolnik będzie teraz mógł łatwo identyfikować grupę produktową. Nieważne, skąd przyjedzie nawóz – czy z Puław, czy z Kętrzyna – będzie taki sam – wyjaśnił Zając.

Pełny system komunikacji obejmie również punkty handlowe, tablice dojazdowe, samochody dostawcze, a także materiały informacyjne.

Istotną rolę w kształtowaniu systemu komunikacji segmentu agro Grupy Azoty odegrały kwestie związane z Europejskim Zielonym Ładem. Jak przyznaje prezes Wardacki, firma jest przygotowana na realizację założeń Zielonego Ładu i rozporządzenia z 5 czerwca 2019 r. ws. udostępniania na rynku produktów nawozowych UE (większość przepisów nowego rozporządzenia będzie obowiązywać od 16 lipca 2022 roku). 

- Nie chcemy się bronić przed wymogami unijnymi - będziemy starali się im sprostać. Skoro założeń rozporządzenia czy Zielonego Ładu nie jesteśmy w stanie zmienić, musimy się do nich dostosować. Po konsolidacji z firmą Compo Expert, przenosimy ich wysokiej jakości innowacyjne nawozy specjalistyczne do masowej produkcji. Poza tym powolne uwalnianie azotu już mamy opracowane, a nowe produkty, jak np. kwasy humusowe pod nazwą TOhumus, już niedługo wjadą na linie produkcyjne w Tarnowie. Najpierw wprowadzimy je solo, a w przyszłości jako połączenie organiczno-mineralne z nawozami produkowanymi przez nasze spółki – wyjaśnił Wardacki. 

Jak przyznała dr Agnieszka Krawczyk, Grupa Azoty, chcąc spełnić unijne wymogi w zakresie Zielonego Ładu, stawia na efektywność wykorzystania składników pokarmowych nawozów. 

- W Polsce ponad połowa azotu z nawożenia jest wykorzystywana przez rośliny. Reszta albo się ulatnia, albo jest wymywana. W UE wskaźnik ten jest nieco wyższy i wynosi 60 proc. Dlatego my już stosujemy nowoczesne technologie, jak inhibitory nitryfikacji czy inhibitory ureazy, które będą obowiązkowe w przyszłym roku. Pracujemy też nad powłokami biodegradowalnymi i połączeniem nawozu mineralnego z organiką – powiedziała Krawczyk.

ksz