– Rozsady robimy sami – informuje Piotr Ignasiak. Kapusty są w multiplatach 112-komórkowych bez pikowania. Mimo że uprawiamy kilka odmian, do kiszenia danej partii wykorzystujemy je oddzielnie. Jeśli chodzi o wydajność, ale i smak kiszonki, najwyżej cenię odmiany Jaguar i Megaton. Sadzimy też odmianę Madison, tworzącą główki do 5 kg i Avak, mającą wyjątkowo słodki smak. Dobrym surowcem do kiszenia jest też kapusta Atria dojrzewająca po 155 dniach od sadzenia. Sadzimy 4-rzędową sadzarką talerzową 28 tys. sztuk/ha.
Kapusta po zbiorze jest obierana na polu, po czym trafia do przetwórni. Tam maszynowo wycinamy głąby, szatkujemy, dozujemy sól i kładziemy do silosów. Wtedy jest dociskana specjalnie do tego przeznaczonymi obciążnikami. Ukiszony produkt sprzedajemy w opakowaniach (beczki, wiaderka o pojemności 1 kg, 3 kg, 5 kg, 10 kg), zależnie od potrzeb klienta.
Cały artykuł przeczytasz we wrześniowym wydaniu miesięcznika "WiOM Warzywa i Owoce miękkie". Sprawdź nasza ofertę!