StoryEditor

Orać czy nie orać?

Takie pytanie zadaje sobie coraz więcej rolników, zwłaszcza po ostatnich dwóch bardzo suchych sezonach pojawia się coraz więcej dylematów związanych z uprawą gleby. Jak to zwykle w życiu bywa, nie ma jednoznacznej odpowiedzi i zarówno uprawa płużna, jak i bezpłużna mają swoje zalety i wady.

Trzeba zatem przestać myśleć standardowo i elastycznie dopasowywać uprawę gleby nie tylko do rodzaju gleby, ale także do warunków pogodowych, przekonywał podczas naszych seminariów uprawowych pod Lublinem dr Hansgeorg Schoenberger.

– W 17-letnim doświadczeniu przeprowadzonym na bardzo dobrej glebie lessowej z uprawą bezpłużną okazało się, że koncentracja P2O5 ulega zubożeniu przemieszczając się w głąb profilu glebowego. Największa jego koncentracja, podobnie jak i potasu oraz zawartość materii organicznej była w warstwie 10-15 cm gleby. Obserwowaliśmy natomiast zubożenie warstwy podornej (w zakresie 30–60 cm) w fosfor oraz materię organiczną – wyjaśniał doradca z NU Agrar. 

W ostatnich latach coraz większą popularnością cieszy się uprawa pasowa gleby. Można powiedzieć, że jest to ekstensywna uprawa gleby, ponieważ minimalizujemy zabiegi uprawowe – mieszanie gleby do pasów gleby, a nie wzruszamy jej na całej powierzchni. 

Czytaj dalej na www.topagrar.pl

20. listopad 2024 16:38