Z uwagi na pogodę producenci pomidorów w województwie kujawsko-pomorskim nie spieszyli się z ich wysadzaniem do gruntu. Wręcz maksymalnie opóźniali ten termin, a i tak nie uniknęli strat przymrozkowych. Największe szkody wyrządziły zimne noce z 20 na 21 maja i z 21 na 22 maja. Wtedy termometry przy gruncie pokazały nawet -2 st. C.
- Szacuję, że straty w uprawach pomidorów spowodowane przymrozkami wynoszą w naszym regionie, w okolicach Włocławka około 10 proc. - wyjaśnia nam Piotr Borczyński z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie.
Dodaje, że spadki temperatur wystąpiły lokalnie.
- Np. na trzyhektarowym polu potrafiły zmarznąć 4 rzędy od wyższej miedzy. Byłem też na polu, gdzie na jednym kawałku zmarzły 4 rzędy pomidorów, a dalej, po wejściu w głąb pola 16 rzędów – mówi ekspert.
Ponieważ szkód wyrządzonych przez mróz nie da się zregenerować, plantatorzy musieli uzupełnić te wymarznięcia nowymi roślinami. Tam gdzie mogli, zrobili to mechanicznie, zaś w głębi pola – ręcznie. Wykorzystali do tego sadzonki, które zostały z rozsady.
- Ale niestety opóźnienia wyniosą około dwóch tygodni. Poza tym rolnicy musieli ponieść kolejne, dodatkowe koszty – zaznacza Borczyński.
Czy można zwiększyć odporność pomidorów na stres termiczny?
Ekspert ocenia, że nie ma produktów, które zabezpieczą pomidory przed przemarznięciem. Są natomiast takie, których zastosowanie może zwiększyć odporność tych warzyw na niewielki przymrozek (typu -0,5 st. Celsjusza) lub na zimny wiatr. Może w tym pomóc także aplikacja niektórych nawozów aminokwasowych, ale rzeczywisty efekt ich użycia jest trudny do oszacowania.
- Załóżmy, że przemarzła tylko blaszka liściowa. Jeżeli w tej sytuacji zastosujemy aminokwasy, to pomidory z pędów liściowych powinny szybciej odbić i odbudować masę wegetatywną. Ale znów wiąże się to z opóźnieniami we wzroście i rozwoju roślin – ocenia Borczyński.
W Polsce, wg danych GUS, pomidory gruntowe w 2019 r. uprawiane były na 9,5 tys. ha , a zbiory oszacowano na 235 tys. ton. To o 7 proc. mniej niż w 2018 roku. Z danych KOWR wynika, że około 70 proc. areału plantacji pomidorów gruntowych zlokalizowane jest na obszarze czterech województw: wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego oraz lubelskiego.
ksz, fot. flickr.com