Podczas, gdy powierzchnia upraw kalafiorów, w Bretanii we Francji, utrzymała się na stabilnym poziomie 14,0 tys. ha, to prognozy zbiorów z końca października na poziomie 120 mln róż się nie spełniły. Nie wszystkie róże zdążyły w listopadzie dojrzeć – przewidywano, że 12 mln kalafiorów zostanie ściętych dopiero na końcu listopada i grudniu.
Dzięki zbieranym od 45 lat danym meteorologicznym udało się wytłumaczyć tę dziwną sytuację.
- Temperatura we wrześniu, zarówno dnia jak i nocy, była zbyt wysoka. Opóźniło to znacznie przejście roślin z fazy wegetatywnej do generatywnej i rozpoczęcie formowania róż.
- Temperatura była zbyt niska w październiku. Rozwój róż został, więc zahamowany.
- Oprócz temperatur odbiegających od normy w tym sezonie pola Bretanii cierpią na niedobór wody (30% mniej opadów niż średnia wieloletnia). Ten aspekt również wpłynął na opóźnienie formowania i dojrzewania kalafiorów. Zwykle pola kalafiorowe w tym regionie są nienawadnianie, ponieważ opady w zupełności pokrywają zapotrzebowanie roślin.
Dzięki łagodnym temperaturom w listopadzie i dwutygodniowym deszczom roślinom udało się dojrzeć. Producenci mogli rozpocząć zbiory, które mimo że opóźnione, okazały się udane. Wszystkie kalafiory zdążyły dojrzeć, a zebrane róże były zdrowe. mk
Źródło: freshplaza.com