Jesteśmy świadkami postępującego wyjaławiania gleb oraz związanego z tym zachwiania równowagi mikrobiologicznej ryzosfery. Główną przyczyną jest technologia uprawy, w większości w formie monokultury, oparta na nadmiernym stosowaniu środków chemicznych oraz nawozów mineralnych. W efekcie gleba jest pozbawiona pożytecznych mikroorganizmów, w największym stopniu decydujących o prawidłowym przebiegu procesów glebowych. Dodatkowo zmienia się struktura gleby, w której zanika zdolność do gromadzenia oraz zatrzymywania niezbędnej wilgoci. Rośliny zaczynają rosnąć znacznie wolniej, na skutek czego również gorzej plonują.
Jednak ograniczenie środków ochrony roślin oraz nawożenia mineralnego niesie ryzyko wyprodukowania owoców i warzyw mniej atrakcyjnych. Nie ma więc możliwości całkowitego wyeliminowania ochrony chemicznej i nawożenia upraw. Skuteczną i ekonomicznie opłacalną alternatywą jest stosowanie ograniczonego nawożenia NPK w połączeniu z aplikacją produktów mikrobiologicznych, stymulujących wzrost i plonowanie roślin. Istnieje możliwość wzbogacenia i ukierunkowania życia biologicznego w glebie tak, aby gatunkami dominującymi stały się mikroorganizmy, sprzyjające podniesieniu żyzności oraz lepszemu wzrostowi i rozwojowi roślin.
Cały artykuł przeczytasz w lutowym wydaniu miesięcznika "WiOM Warzywa i Owoce miękkie". Sprawdź nasza ofertę!