Ziemniaki zachwaszczają, szczególnie warzywa siane wczesną wiosną np. cebulę, marchew, pietruszkę. Likwidacja ich jest bardzo trudna. Małe bulwy wypadają z taśm przenoszących ziemniaki do zbiornika maszyny zbierającej i nie we wszystkich uprawianych warzywach można je skutecznie zwalczać chemicznie. Taka sytuacja zdarzyła się w tym roku. Można się spodziewać, że z powodu ocieplenia klimatu problem samosiewów może być coraz większy. Są one poważniejszym zagrożeniem niż chwasty właściwe, bo nieusunięte wcześnie, skutecznie konkurują z uprawianymi roślinami o wszystkie czynniki środowiska niezbędne do ich wzrostu, ale oprócz tego mogą przenosić się z samosiewów choroby i szkodniki. Na samosiewach ziemniaka żeruje stonka ziemniaczana i może zniszczyć samosiewy, ale równocześnie dorosłe owady i larwy stonki w fasoli i grochu zanieczyszczają plony. Samosiewy ziemniaka zawierają trujące i szkodliwe alkaloidy, obniżając przydatność warzyw do przetwórstwa.
Zwalczanie samosiewów ziemniaka
W cebuli uprawianej z siewu i dymki
Zaleca się ją odchwaszczać herbicydami, których substancją czynną jest aklonifen (np. Bandur 600 SC, Bingo 600 SC, Dubri 600 SC), pendimetalina ( Activus 4 00 S C, S tomp 4 00 S C, Pendigan Strong 400 SC i in.), prosulfokarb ( Boxer 800 E C). Środki t e zalecane są też do ochrony ziemniaka. Można się więc spodziewać, że nie zlikwidują samosiewów ziemniaka w cebuli. Jeżeli przed wschodami cebuli z siewu zdążą pojawić się małe rośliny ziemniaka, można je zniszczyć jednym z kilku glifosatów dopuszczonych do stosowania w tym terminie (np. Klinik Free 360 SL, Roundup Flex 480), ale efekt będzie bardzo krótki i ziemniaki pojawią się ponownie.
