Znaczną część zajmują warzywa – burak, marchew, cebula, czosnek, ziemniaki, ogórki, pomidory oraz owoce – maliny (Polka, Polana i Laszka na 10 ha), truskawki, dzika róża oraz jagoda kamczacka. Duży udział ma owies, kłącze perzu, kapusta głowiasta biała, gryka. W gospodarstwie rośnie też na 1 hektarze len na olej, ostropest, gorczyca, bez czarny, jarzębina, rzodkiew.
Pan Mikołaj zajmuje się uprawą ekologiczną od 20 lat.
– Już wcześniej wydzierżawiłem 70 ha popegeerowskich pól i prowadziłem je konwencjonalnie. Do przejścia na ekologię po części zmusiła mnie ekonomia. Brakowało funduszy na zakup nawozów. I od tego się zaczęło – mówi. – Należę do Podlaskiej Spółdzielni Producentów Ekologicznych NATURA. Obecnie jest nas sześciu. Trochę mało. Można pomyśleć, że taka marna jest u nas ta ekologia – komentuje.
Od początku gospodarstwo jest certyfikowane przez jednostkę Ekogwarancja.
– Już wcześniej wydzierżawiłem 70 ha popegeerowskich pól i prowadziłem je konwencjonalnie. Do przejścia na ekologię po części zmusiła mnie ekonomia. Brakowało funduszy na zakup nawozów. I od tego się zaczęło – mówi. – Należę do Podlaskiej Spółdzielni Producentów Ekologicznych NATURA. Obecnie jest nas sześciu. Trochę mało. Można pomyśleć, że taka marna jest u nas ta ekologia – komentuje.
Od początku gospodarstwo jest certyfikowane przez jednostkę Ekogwarancja.
Uprawa
Pan Mikołaj gospodaruje na glebach klasyIVaib,ViVI.
–Nasiona warzyw w większości sam pozyskuję lub wymieniam się z innymi rolnikami. Kupuję także odmianę ogórka Śremski, cebulę Sławę Ożarowską. Sprawdzają się, wybieram je od lat – mówi. Gospodarz zazwyczaj późno zaczyna siew nasion (ręcznym siewnikiem) czy sadzenie rozsady (produkuje ją sam – np. 1,5 tys. sztuk pomidora).