W latach 2011–2014 tylko 8% gospodarstw badało glebę. I, co niepokojące, liczba badanych gospodarstw z roku na rok się zmniejsza – od roku 2011 odnotowano spadek o ponad 7% (z 39 tys. w 2011 r. do 36 tys. w 2014 r.).
Równocześnie, jak podaje NIK, w Polsce następuje stały wzrost zużycia nawozów mineralnych (azotowych, fosforowych i potasowych): od 93,2 kg/ha w sezonie 2001/2002 do 133 kg/ha w 2012/2013. Odwrotną tendencję notuje się we Francji (spadek z 134,3 kg/ha do 86,9 kg/ha), czy w Niemczech – ze 153 kg/ha do 141,3 kg/ha.
Badamy glebę!
Wiedzy nigdy dość. Dlatego hasło „Grunt to wiedza” towarzyszy działaniom Grupy Azoty we współpracy z PKO Bankiem Polskim, zmierzającym do przebadania polskich gleb. Plany trzyletniego programu obejmują bezpłatne przebadanie gleb w 2000 gospodarstw rolnych, co przekłada się na 28 tys. próbek. Siedemnaście okręgowych stacji chemiczno-rolniczych w każdej próbie określa pH oraz zawartość potasu, fosforu, wapnia i magnezu.
Program w liczbach
W ramach pierwszej edycji programu „Grunt to wiedza” przeprowadzono badania gleb należących do 330 gospodarstw położonych w całej Polsce w 163 powiatach. Przebadano około 12 tys. ha. Do stacji chemiczno-rolniczych na terenie całego kraju (od sierpnia do października ubiegłego roku) trafiło 4950 próbek. Najwięcej, bo 720, przebadała Okręgowa Stacja Chemiczno-Rolnicza w Lublinie, najmniej – 105 – w Krakowie.
Wyniki w zakresie odczynu gleb nie napawają optymizmem, mianowicie 45% próbek miało pH bardzo kwaśne lub kwaśne. W 37% badanych prób wykazano bardzo niską i niską zasobność przyswajalnego potasu.
Wyniki analiz wykonywanych w ramach programu „Grunt to wiedza” były porównywane z danymi zgromadzonymi w stacjach chemiczno-rolniczych z lat 2011–2014, kiedy to przebadano 1,6 mln prób. Okazuje się, że stan zasobności gleb uległ pogorszeniu w zakresie fosforu. W latach 2011–2014 bardzo niską i niską zawartością fosforu cechowało się 31% badanych gleb, a w 2015 r. – 33%. W poprzednim badanym okresie konieczność i potrzebę wapnowania wykazano w 35% prób, a minionym roku ich liczba wzrosła o 2% (37%). W latach 2011–2014 odczyn bardzo kwaśny i kwaśny stwierdzono w 40% prób, potem – w 2015 r. – było jeszcze gorzej, bo 45%.
Korzyści z badania gleby:
- nawożenie wg wyniku analizy, nie „na zapas”,
- uzupełnianie tylko brakujących składników pokarmowych,
- mniejsze wydatki na nawozy (tylko tyle, ile pobiorą rośliny),
- możliwość stosowania tańszych nawozów pojedynczych,
- ochrona środowiska – nadmiary nawozów nie są wymywane do wód gruntowych,
- zdrowe, nieprzenawożone plony.
Skutki niskiego pH i niedoboru Ca w glebie:
- słaby wzrost roślin,
- niewłaściwa struktura gleby,
- nieprzyswajalność wielu składników pokarmowych,
- zmniejszenie aktywności mikrobiologicznej gleby,
- uwalnianie się metali ciężkich, np. glinu (hamowanie rozwoju korzeni),
- w uprawie kalafiora przy pH poniżej 6,0 brakuje molibdenu, co skutkuje zwężeniem blaszki liściowej (biczykowatość) i tworzeniem bardzo małych róż lub ich brakiem,
- kwaśny odczyn gleby to dla warzyw kapustnych groźba kiły kapusty,
- niedobór Ca dla kapusty brukselskiej powoduje wewnętrzne brunatnienie główek,
- u selera naciowego – zamieranie wierzchołków wzrostu,
- u pomidora i papryki – sucha zgnilizna wierzchołkowa owoców,
- u kapusty pekińskiej – tipburn.