Działacze AgroUnii dzisiejszą konferencję prasową zorganizowali przed warszawskim bazarkiem przy Hali Mirowskiej. Ich zdaniem, zdrowa żywność w Polsce jest dyskryminowana. A co więcej będzie coraz droższa.
- Wszystkim umknęło to co się stało w Polsce w lipcu 2020 r. Wtedy VAT na produkty ekologiczne, biologiczne te, które wspomagają rośliny w sposób naturalny i szeroko pojęte mikrobiologiczne produkty, które są używane do produkcji roślin, które poprawiają strukturę gleby został wyrzucony z niższej stawki VAT 8% na stawkę 23% - mówił Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
W efekcie Polska stała się jedynym krajem w Unii Europejskiej, gdzie takie naturalne mikrobiologiczne produkty oraz hummusy są na najwyższej dopuszczalnej stawce VAT.
- Polska, zdrowa ekologiczna żywność bez pozostałości substancji aktywnych chemicznych jest droga, ciężko dostępna a jej produkcja będzie drożeć. Zdrowa, polska żywność będzie tylko dla bogatych, dla tych, których na to stać. A ludzie najubożsi poniosą konsekwencje nieudolności rządu i złych ustaw – tłumaczył Michał Kołodziejczak, który zapowiedział, że jeszcze dzisiaj list w tej sprawie do Premiera Mateusza Morawieckiego zostanie złożony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Zdaniem działaczy AgroUnii sytuacja jest absurdalna, ponieważ obecnie VAT na takie środki jak np. glifosat jest niższy niż VAT środki ekologiczne. W liście do premiera związkowcy będą domagać się zmiany tych przepisów.
- Trendy w całej Europie idą w kierunku ekologii, aby produkować zdrową żywność. A jak my mamy ją produkować kiedy ministerstwo finansów i ministerstwo rolnictwa nie dbają o to, aby były odpowiednie stawki VAT. Od trzech lat stosuję środki ekologiczne. One bardzo mocno pomagają mi w produkowaniu zdrowej żywności. Te środki biologiczne przyczyniają się do rozwoju roślin bez nadmiernego stosowania fungicydów z ograniczonym stosowaniem nawozów mineralnych – podsumował Filip Pawlik z AgroUnii.
wk, fot. AU
StoryEditor