Prace pielęgnacyjne na plantacji żurawiny
Młoda plantacja wymaga więcej uwagi. Nie możemy dopuścić do jej zachwaszczenia, bo rośliny w walce o pożywienie i wodę wiele stracą, głównie obniży się wysokość plonu. Jeżeli uprawę prowadzimy metodą ekologiczną, większość prac pielęgnacyjnych polegać będzie na odchwaszczaniu. Znacznie obniżymy ilość czasu potrzebnego na tę czynność, jeśli była rozłożona włóknina. W takich warunkach chwasty mają utrudniony wzrost. Przy uprawie zintegrowanej pracy przy utrzymaniu czystego pola mamy znacznie mniej. Na rynku jest dużo preparatów herbicydowych o selektywnym działaniu. Najlepiej wybrać takie, które działają kilka miesięcy, stosujemy je wczesną wiosną, do kwitnienia. Hamują kiełkowanie nasion chwastów i wzrost we wczesnej fazie (do 5 cm). Nie polecam stosowania opielaczy czy podobnego sprzętu mechanicznego. Wzruszy on glebę, wyrwie lub przytnie chwasty i jednocześnie poruszy system korzeniowy. Te sprzęty sprawdzają się w uprawie innych gatunków, ale w przypadku żurawiny, której system korzeniowy trudno się regeneruje, już nie. Szkody mogą być znaczne, bo zaschnięte rośliny trzeba usunąć i posadzić nowe, a to są dodatkowe koszty. Krzewinki w miarę rozrastania się zagęszczają całą powierzchnię, uniemożliwiając wzrost chwastów.
Usuwanie pędów wegetatywnych wzmacnia roślinę
Roślina w czasie wzrostu tworzy pędy owoconośne (generatywne) oraz liczne pędy wegetatywne. Już w pierwszym roku od posadzenia należy obcinać pędy wegetatywne. Najlepiej wykonać to jesienią, ponieważ obcięcie wiosną może pobudzić roślinę do wydania jeszcze większej ich liczby. Usunięcie wzmocni roślinę, wyrośnie wtedy więcej pędów generatywnych, a to oznacza większy plon w następnych latach. Pozostawienie wszystkich pędów wegetatywnych osłabi roślinę, wyrośnie niewielka liczba pędów generatywnych, kwitnienie będzie słabsze, część kwiatów się osypie. Będzie nie więcej niż po 1–3 szt. owoców na pędzie. Pomimo że na pędach wegetatywnych tworzą się także pędy owoconośne, ale jest ich niewiele, plon wzrośnie w małym stopniu, a mniej pędów wegetatywnych to łatwiejszy dostęp do owoców w czasie zbioru. W dużym zagęszczeniu łatwiej też o infekcje chorobami grzybowymi.
Żurawina jest wrażliwa na przenawożenie
Żurawina jest gatunkiem wrażliwym na przenawożenie i nieodpowiednie pH gleby. Głównym zadaniem po założeniu plantacji jest utrzymanie kwaśnego podłoża, o pH 3,5–4,5. Ważne jest także dokarmianie roślin w odpowiednim czasie i dawce. Lepiej wtedy zniosą czasowy niedobór składników odżywczych niż ich nadmiar. Przynajmniej co dwa lata należy wykonać analizę chemiczną gleby. Na tej podstawie dowiemy się, jakie jest pH podłoża, jaką mamy zawartość mikro- i makroskładników i jakie nawozy oraz w jakich dawkach należy podać roślinom. Jeżeli gleba, na której posadziliśmy żurawinę jest mało zasobna w substancje organiczne, wiosną trzeba podać azot, nie zapominając, że podanie go w nadmiarze może prowadzić do zbyt silnego wzrostu pędów wegetatywnych kosztem tworzenia pędów generatywnych. Ponadto zakłóci się równowagę między kształtującym się systemem korzeniowym a bardzo silnie rozwijającą się częścią nadziemną.
W glebie o niskim pH fosfor jest trudny do przyswojenia przez rośliny, dodatkowo przenawożenie azotem utrudni pobieranie fosforu, który jest potrzebny roślinom do tworzenia pąków kwiatowych i zawiązywania owoców oraz rozwoju systemu korzeniowego. Natomiast nadmiar fosforu także jest niebezpieczny, gdyż spowoduje blokadę w pobieraniu mikroelementów (żelazo, bor, molibden, mangan, miedź), które są potrzebne do prawidłowego rozwoju roślin i ich zdrowotności. Bardzo ważna jest też dawka podawanego potasu, gdyż ma on wpływ na wzrost korzeni i wybarwianie owoców, a także na właściwe utrzymanie wody w tkankach rośliny, zwiększając ich odporność na suszę.
Odmładzanie - czyli przycinanie krzaków żurawiny przy samej ziemi
Rośliny po 4–5 latach owocowania powinny być odmłodzone, ponieważ są dostatecznie mocno wyeksploatowane. Wiosną należy je przyciąć tuż przy ziemi (ok. 2 cm). Czynność tę można wykonać ręcznie sekatorem, nożyczkami lub kosiarką do trawy, następnie starannie sprzątnąć, wygrabiając skoszone części roślin. Teraz możemy dosadzić brakujące rośliny (wyłamane lub chore), bo miejsca wypadów są odsłonięte. Nie polecam jesiennego cięcia, bo gdy temperatura nie spada poniżej zera, pobudza to roślinę do wzrostu i nowe przyrosty mogą zmarznąć.
Aby nie pozbawić się całkowicie plonu, plantację można podzielić na dwie lub więcej części i w kolejnych latach po jednej części kolejno odmładzać. Wiosną po cięciu pobieramy glebę do analizy chemicznej i wg zaleceń podajemy nawozy. Wykonujemy opryski fungicydami, likwidując ewentualne zagrożenia chorobami. Konieczne jest też zastosowanie środków ochrony, którymi pozbędziemy się szkodników glebowych oraz zlikwidujemy ewentualne chwasty. Do jesieni z karpy wyrosną nowe pędy generatywne, a ich liczba będzie zbliżona do tej sprzed cięcia lub nieco większa oraz spora liczba wegetatywnych. Aby umożliwić roślinie wzmocnienie pędów owoconośnych, wegetatywne powinny być usunięte. W następnym roku na niektórych pędach generatywnych zakwitną kwiaty i będzie małe plonowanie. W drugim roku od cięcia odmładzającego rośliny osiągną pełnię plonowania. Czynności odmładzające krzewinki powtarzamy znów po 4–5 latach. W ten sposób prowadząc plantację uzyskujemy więcej niż zadowalający plon.
Autor: Hanna Wodzyńska, IO – PIB Skierniewice
fot. Wodzyńska
Artykuł ukazał się w 10/2021 wydaniu czasopisma Warzywa i Owoce Miękkie. Zobacz jak zamówić bezpłatny egzemplarz!!!