Agrobot rozpoczął swoją działalność w Centrum Technologicznym Agroindustry of Huelva (Adesva) w Hiszpanii. Grupa inżynierów miała obsesję na punkcie stosowania robotyki w rolnictwie. Stwierdzili, że truskawka spełnia idealne warunki do pracy nad tym pomysłem. „Zaczęliśmy od truskawki, ponieważ jej cechy pozwalają na całkowity rozwój przy niskich kosztach”
Agrobot SW 6010 to kombajn truskawkowy, który potrafi zbierać tylko dojrzałe owoce z krzewów. Ma 30 ramion, które zawierają kamerę ze sztuczną wizją, która wykrywa stopień dojrzałości owocu. Gromadzi od 10 do 30 obrazów na sekundę. W ten sposób algorytmy mogą potwierdzić, za pomocą analizy morfologicznej i kolorowej w czasie rzeczywistym, czy owoc jest zgodny z oznaczonymi parametrami - wielkością, grubością i kolorem.
Jeśli truskawka jest zielona, pozostanie na roślinie. Robotyczne „ręce” Agribota, nie dotykają owoców w żadnym momencie. Precyzyjnym ruchem odcinają łodygę i biorą truskawkę za szypułkę, aby uniknąć uszkodzenia owoców. Zajmuje to tylko cztery sekundy.
Hiszpański Agrobot przybył do Kalifornii po zdobyciu nagrody Open Mind w Junta de Andalucia. Nagrodą była podróż do Doliny Krzemowej. Pierwsze testy terenowe przeprowadzono w Watsonville, mieście w stanie Kalifornia (USA), które produkuje 40% truskawki w tym stanie. I tam naukowcy kontynuują swój eksperyment. Robot ma doskonały odbiór. Agrobot został doceniony przez amerykański magazyn „Wired” za najbardziej zaawansowanego robota do zbierania truskawek na świecie. Oceniony został wyżej niż amerykańskie, japońskie i australijskie pomysły.
Maciej Kania
Źródło: FreshPlaza