Standardowo w warzywnictwie wykorzystuje się popularne opryskiwacze polowe z klasyczną belką polową. Jednak z uwagi na uprawę warzyw w szerokich międzyrzędziach i pokrój roślin, taki opryskiwacz nie zawsze jest wskazany. Przykładowo, w trakcie wykonywania zabiegów fungicydowych i insektycydowych opryskiwanie całej powierzchni pola (nie samych rzędów) powoduje większe zużycie środków chemicznych. Odwrotnie jest w przypadku zabiegów herbicydowych, gdy warzywa podczas takiego oprysku niepotrzebnie narażane są na stres wywołany zastosowaniem środka chwastobójczego.
Bardzo ważny jest właściwy dobór rozpylaczy do celu, jaki chcemy osiągnąć w ochronie. Producenci rozpylaczy oferują kilka produktów skonstruowanych z myślą o uprawie warzyw. Firma TeeJet od wielu już lat sprzedaje rozpylacze serii TJ60. Jest to seria drobnokroplistych rozpylaczy dwustrumieniowych, w których pierwszy ze strumieni odchylony jest o 30 stopni do przodu, a drugi o 30 stopni do tyłu. Dzięki takiemu rozwiązaniu uzyskuje się dobre pokrycie liści roślin nie tylko od góry, ale również po bokach i od spodu.
Niestety, drobne krople wytwarzane przez te rozpylacze są narażone na znoszenie przez wiatr lub na szybkie odparowanie podczas upału. Mankament ten został wyeliminowany w średniokroplistych rozpylaczach serii DGTJ60, w których zastosowano specjalną kryzę wstępną. Rozpylaczy tych poza zabiegami fungicydowymi i insektycydowymi można z powodzeniem używać do chemicznego zwalczania chwastów w początkowych fazach rozwojowych... Więcej w numerze 6/2015 WiOM, s. 68-71. Radosław Kazuś