
W ostatniej wersji dokumentu można przeczytać, że „Rolnicy, rybacy, leśnicy, właściciele i użytkownicy gruntów są w centrum tej strategii: są oni kluczowymi podmiotami w ochronie bioróżnorodności, a jednocześnie czerpanie z niej bezpośrednich korzyści." Ale zdaniem unijnych organizacji rolniczych strategia stara się uwzględnić jak najwięcej elementów dotyczących różnorodności biologicznej, ale wyraźnie brakuje w niej refleksji nad społeczno-gospodarczymi konsekwencjami realizacji tych celów. Co więcej ocena skutków realizacji celów bioróżnorodności jest traktowana dopiero jako drugi krok strategii. Dla rolników jest to stawianie wozu przed koniem.
Więcej na www.topagrar.pl